Ceny żywności w pierwszej połowie roku mogą wzrosnąć od 4 do 5 procent!

IAR
W ocenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marka Sawickiego największy wzrost cen żywności już się dokonał. (fot. sxc)
W ocenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marka Sawickiego największy wzrost cen żywności już się dokonał. (fot. sxc)
Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej uważa, że przyczynią się do tego dobre wyniki w eksporcie produktów spożywczych.

Utrzyma się bowiem duża sprzedaż za granicę takich artykułów jak między innymi : mięso drobiowe, wołowe i jaja.

Zobacz: Opolszczyzna > W ciągu roku ceny żywności poszły w górę od 2 nawet do 60 procent

Będzie to uszczuplało podaż tych produktów na rynku wewnętrznym i tym samym sprzyjało wzrostowi cen żywności.

W ocenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marka Sawickiego największy wzrost cen już się dokonał . Zdaniem ministra do ubiegłorocznych podwyżek przede wszystkim przyczyniły się warunki pogodowe , które wpłynęły na niższe zbiory.

Marek Sawicki uważa, że w tym roku pogoda nie będzie problemem . Dlatego zbiory nie powinny być niższe i tym samym oddziaływać na wzrost cen artykułów spożywczych. Jednak Sawicki podkreśla, że dadzą o sobie znać inne czynniki wpływające na ceny żywności. Jego zdaniem może się do tego przyczynić podniesienie cen: energii, usług , transportu . W ocenie ministra rolnictwa wzrost cen żywności w całym roku 2011 może wynieść od 4 do 5%.

W grudniu minionego roku na świecie podrożały w dużym stopniu : zboża, cukier, oleje jadalne, przetwory mleczne i mięso.

Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej uważa, że wpływ na to miała zmiana priorytetów dużych graczy na rynkach światowych.

Zobacz: Warzywa, owoce i mięso. Za to płacimy więcej!

Szczególnie w przypadku cukru i zbóż do wzrostu ich cen przyczyniła się nie tyle sytuacja popytowo-podażowa, co działania funduszy inwestycyjnych.

- Następuje wyprzedaż metali i osłabia się inwestowanie w tę dziedzinę, natomiast większym zainteresowaniem zaczynają się cieszyć tak zwane soft commodities - miękkie produkty. Dlatego rosną ceny cukru, pszenicy i nasiona roślin oleistych - uważa Krystyna Świetlik.

Ale według niej dadzą też o sobie znać czynniki, które będą hamować wzrostową dynamikę cen żywności. Przede wszystkim bariera popytu. Będzie to wynikało z osłabienia wzrostu dochodów ludności w następstwie kryzysu finansów publicznych.

W ślad za tym bardzo niski będzie wzrost świadczeń społecznych , a więc emerytur i rent. Do tego dochodzą większe koszty utrzymania, wyższe ceny energii, paliwa, gazu po pierwszym kwartale. Przewidywany jest wzrost cen usług , w tym budowlanych , materiałów piśmiennych, książek. Gospodarstw domowe będą starały się zaoszczędzić na tym , na czym najłatwiej, czyli na żywności.

Zdaniem Krystyny Świetlik szukanie oszczędności przez konsumentów i tym samym rezygnacja z zakupów niektórych artykułów spożywczych sprawi , że popyt na żywność zmaleje i będzie to czynnikiem wpływającym hamująco na wzrost cen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska