Pani Katarzyna z Opola od pół roku zgłębia w Instytucie Konfucjusza tajniki języka chińskiego oraz trudną sztukę kaligrafii.
- Kultura Wschodu zawsze mnie interesowała - wyznaje. - Ukończyłam Akademię Feng-Shui we Wrocławiu, gdzie moja fascynacja jeszcze się pogłębiła. Potem wyjechałam na kurs języka chińskiego do Zakopanego. Jego organizatorem był Instytut Konfucjusza. Wróciłam zadowolona i postanowiłam uczyć się dalej.
Zainteresowała ją zwłaszcza kaligrafia.
- Pismo chińskie jest dość skomplikowane. Podstawowy alfabet ma około 2,5 tysiąca znaków i można się ich nauczyć tylko przez żmudne ćwiczenia- opowiada.
Pani Katarzyna przez dłuższy czas mieszkała za granicą, więc zdaje sobie sprawę, że aby dobrze poznać kulturę i mentalność ludzi z innego kraju trzeba tam zamieszkać.
- Bardzo chciałabym wyjechać do Chin - mówi. - Porozmawiać z ludźmi, poczuć egzotyczną atmosferę i pomedytować.
W czasie zajęć w instytucie ceni sobie zwłaszcza kontakt z chińskimi wykładowcami. - Polski nauczyciel kaligrafii mówi “świetna technika", chiński natomiast “jaka dobra technika, ale musisz przez pismo wyrazić swój potencjał, swój stosunek do życia", i nagle wokół jednej literki tworzy się cała filozofia i to jest właśnie niezwykłe.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?