Chętnie wrócę do tej roboty

Tomasz Gdula
- Niemiecki paszport był moją przepustką do legalnej pracy w Holandii - mówi Krzysztof Metzner.
- Niemiecki paszport był moją przepustką do legalnej pracy w Holandii - mówi Krzysztof Metzner.
- W Holandii trzeba się sporo natyrać, ale zarobek jest dużo lepszy niż w Polsce - mówi Krzysztof Metzner z Kędzierzyna-Koźla.

Pan Krzysztof minionego lata przez siedem tygodni dorabiał najpierw w przetwórni ryb, później - jak większość Polaków zarobkujących w ojczyźnie tulipanów - przy kwiatach.
- Robota była legalna, z umową - mówi Metzner, wyjmując z kieszeni czerwony niemiecki paszport. Ten dokument to jego przepustka do zarobkowania na Zachodzie. Jeśli Polska wstąpi do Unii Europejskiej, wszyscy Polacy - również ci bez niemieckiego pochodzenia - będą mogli legalnie pracować za granicą. Wtedy historia Krzysztofa Metznera stanie się także ich opowieścią.

Praca na obczyźnie to niełatwy chleb, ale warto się poświęcić. Krzysztof Metzner w przetwórni ryb spędzał całe noce - od godziny 22.00 do 7.00 rano. Piekł paluszki i kotleciki rybne.
- Potem szef proponował mi nadgodziny na polu uprawnym - mówi. - Z reguły nie odmawiałem. Wiedziałem, że jestem tam w pracy, a nie na wczasach.
Harówka po kilkanaście godzin dziennie opłacała się. Umowa o pracę ustalała, że dostanie on 7,5 euro za godzinę.
- W Polsce o takiej kasie mógłbym tylko pomarzyć, ale prawdą jest, że Holendrzy zarabiają dwa razy więcej od Polaków - zdradza Krzysztof Metzner.
Choć zachodni pracodawcy widzą w nas tanią siłę roboczą, nie musi to oznaczać braku szacunku dla przybyszów z Polski.

- Traktowali mnie dobrze - zapewnia Metzner. Wypłaty dostawał regularnie. Szefowie przywozili go do pracy i odwozili do domu. Nie było też problemów z zaliczkami.
- Tylko tęsknota za Polską doskwierała z każdym dniem coraz bardziej - wyznaje pan Krzysztof. - Mimo to już za kilka tygodni znów wybieram się na zarobek do Holandii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska