Chorwaci pokazali jak wygrywać z Niemcami

Marcin Sabat
Podopieczni Slavena Bilica wyciągnęli bardzo dobre wnioski ze zwycięstwa rywali nad Polską i ograli Niemców 2-1.

Statystyka

Statystyka

Chorwacja Niemcy
13 strzały 11
8 celne 4
2 bramki 1
7 rzuty rożne 7
1 spalone 3
16 faule 16
44% posiadanie piłki 56%

Kapitan reprezentacji Niemiec Michael Bal-lack zapowiadał, że w meczu z Polską jego zespół zaprezentował na 80-85 procent swoich możliwości i żadne zmiany w składzie nie są potrzebne.

- Spodziewam się, że Chorwacja zagra bardziej ofensywnie niż Polska, dlatego będziemy musieli bardzo pilnować się w obronie - stwierdził Ballack.

Gwiazdor Chelsea Londyn pomylił się jednak w pierwszym stwierdzeniu, bo jeżeli Niemcy zagrali wczoraj na maksa, to ich fani nie mogą być optymistami. Ich zespół wcale nie zagrał gorzej niż z Polską, ale przeciwnicy zdecydowanie lepiej od biało-czerwonych potrafili wykorzystać słabości niemieckiej obrony.

Nie pomylił się też Ballack twierdząc, że Chorwaci zagrają ofensywnie. Zespół z Bałkanów, dowodzony przez Lukę Modrica, zaprezentował odważny i przemyślany futbol, który dał im zwycięstwo, a przy nieco lepszej skuteczności mogło być ono wyższe. Doskonałą okazję zmarnował jednak Niko Kranjcar (z 6 metrów trafił wprost w Jensa Lehmanna), a w innych sytuacjach zabrakło wykończenia.
Niemcy odpowiedzieli pięknym golem Lukasa Podolskiego, ale w głównej mierze wypracowali go chorwaccy obrońcy.

W sumie nasi zachodni sąsiedzi w drugiej połowie atakowali, ale przypominało to niedzielne poczynania Polaków. Jednak w przeciwieństwie do naszych piłkarzy Chorwaci zespołowi Joachima Loewa nie pozostawiali swobody, nie stosowali przypadkowych spalonych i bez przerwy nękali stoperów.

Pierwszy cios Niemcom zadał potężnym strzałem Dario Srna, a drugi Ivica Olic, który dobił piłkę, po tym jak trafiła w słupek po złej interwencji Podolskiego.

Ekspert

Janusz Wygaś, trener IV-ligowego TOR-u Dobrzeń Wielki

- Chorwaci wygrali zasłużenie i aż szkoda, że tak nisko, bo oprócz dwóch bramek mieli trzy świetne okazje. Niemcy odpowiedzili golem pięknym, ale przypadkowym. Zwycięzcy zaprezentowali nieprawdopodobne przygotowanie fizyczne, z którego przecież słyną Niemcy. Podopieczni Bilicia raz, że wyciągnęli dobre wnioski z meczu Niemców z Polską, to okazało się też, że lepiej znają piłkarzy niemieckich, z którymi grają w Bundeslidze. Ta wiedza okazała się decydująca. Przede wszystkim zaprezentowali walkę i determinację, umiejętnie skracali pole i wysoko wychodzi do atakującego przeciwnika. Umiejętnie odcięli od podań Ballacka i Podolskiego. Można było się spodziewać, że jak zagrają na maksa to są groźni, ale po meczu z Austrią w nich trochę zwątpiłem. Mecz meczowi jednak nie jest równy, a przekonali się tym Klose i spółka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska