Ciężarówki rozjeżdżają wsie. Mieszkańcy protestują

Klaudia Bochenek
Załadowane ciężarówki nie tylko niszczą drogi we wsiach, ale są też zagrożeniem dla bezpieczeństwa rowerzystów i zmierzających do szkoły dzieci.
Załadowane ciężarówki nie tylko niszczą drogi we wsiach, ale są też zagrożeniem dla bezpieczeństwa rowerzystów i zmierzających do szkoły dzieci.
Mieszkańcy Białej Nyskiej, Morowa i Przełęku protestują przeciwko rozjeżdżającym wsie autom. Chcą, by samorządy wybudowały inną drogę.

Czasem potrafi tędy przejechać kilkanaście załadowanych do granic możliwości ciężarówek i tirów. Nie dość, że na pewno wożą więcej, niż powinny, to jeszcze jadąc przez wieś wcale nie zwalniają. Drogę nam wiecznie rozwalają, bo przecież rozpędzone trzydzieści ton musi jakieś ubytki powodować - skarży się Janusz Pytliński z Białej Nyskiej, gdzie przez środek miejscowości przebiega droga powiatowa.

I to właśnie nią podążają samochody przewożące kruszywo z pobliskiej kopalni granitu w Kamiennej Górze.
Łomot i huk spędza mieszkańcom sen z powiek. Obawiają się również o bezpieczeństwo swoich dzieci.
Problem dotyczy nie tylko Białej Nyskiej, ale również Morowa i Przełęku. Tam sytuacja wygląda podobnie, a wszyscy modlą się tylko, by jakoś tę sprawę rozwiązać.

- Na tory by te tiry dał albo drogę jakąś alternatywną wybudować trzeba - dodaje pan Jan z Przełęku.
Problem tylko w tym, kto miałby ją wybudować: gmina, powiat, a może województwo?

- Faktycznie, można byłoby poprowadzić taki łącznik przez pola, wykorzystując drogi transportu rolnego - mówi radny gminy Jan Kanonowicz. - Ale do takiej inwestycji potrzebne byłoby wsparcie powiatu i wówczas wspólnymi siłami można byłoby problem rozwiązać.
Gmina nie odżegnuje się od zadania, w powiecie również nikt nie mówi “nie".

- Póki co jednak zastosujemy inne rozwiązanie - w przyszłym roku chcielibyśmy wybudować trzy punkty ważenia pojazdów i umiejscowić je właśnie w newralgicznych miejscach, czyli w okolicach Białej Nyskiej, Kamiennej Góry i kopalni kruszywa w Malerzowicach. Może to trochę zdyscyplinuje kierowców - mówi Czesław Biłobran, wicestarosta powiatu nyskiego.

Spotkanie w sprawie budowy i lokalizacji takich punktów starostwo zaplanowało już w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska