Próby przemytu najczęściej wykrywane są w trakcie kontroli paczek, jakie bliscy kierują do więźniów. Mogą one zawierać np. ubrania, buty, środki czystości, przybory do golenia.
Więźniowie mogą korzystać za kratami także z niektórych urządzeń elektronicznych. Ale nie są one standardowym wyposażeniem cel, a wymagają specjalnej zgody dyrektora zakładu karnego. Przy wydawaniu pozwolenia dyrektor bierze pod uwagę m.in. to jak przebiega proces resocjalizacji więźnia i czy nie łamie on regulaminu.
Więźniowie mogą mieć zatem w celi np. prosty telewizor (bez dysków twardych, multimedialnych funkcji oraz telegazety), radioodtwarzacz, a nawet konsolę do gier wideo.
Warunek jest jednak taki, by urządzenia nie umożliwiały żadnej komunikacji. Z tego powodu zabronione jest posiadanie w celi np. telefonu komórkowego, modemu GSM, smartwatcha.
Takie urządzenia także mogą być dostarczone więźniom przez bliskich i w takich przypadkach także dochodzi do prób przemytu. Przemytnicy chwytają się różnych sposobów, by ukryć miniaturowe telefony lub narkotyki.
Grożą za to wysokie kary. Przykładowo za przemyt nielegalnych substancji można spędzić 3 lata w więzieniu (a gdy sąd uzna, że ilość narkotyków była „znaczna” - nawet 10 lat.
By uświadomić ludziom, jakie są konsekwencje za próbę przemytu Centralny Zarząd Służby Więziennej od kilku lat upublicznia informacje o takich przypadkach.
Zdarza się bowiem, że za przemyt biorą się osoby, które wcześniej nigdy nie łamały prawa np. matki, których dzieci przebywają za kratami. To dlatego, że nie są świadome konsekwencji.
Zobacz jakie metody stosują przemytnicy - czy dałbyś się nabrać?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
