Coraz częściej kupujemy bańki

fot. wikipedia
Bańka próżniowa
Bańka próżniowa fot. wikipedia
Nie wszyscy chcą od razu łykać tabletki. Dlatego też coraz chętniej sięgamy po naturalne metody leczenia, znane naszym babciom.

- Ludzie znowu przerzucają się na ziołolecznictwo i na homeopatię, żeby nie "ładować" w siebie chemii - mówi Janina Jędrzejewska z opolskiej apteki "Pod Orłem". - Coraz częściej też kupują bańki, które przez lata były wypróbowanym sposobem na różnego typu przeziębienia.

Tradycyjne szklane bańki wymagały posługiwania się ogniem, więc przy nieuważnym ich stosowaniu można się było poparzyć.

Obecnie w sprzedaży dostępne są już bańki nowoczesne, wykonane z gumy i zaopatrzone w specjalną pompkę, która służy do usuwania z ich wnętrza powietrza i wytwarza podciśnienie. Używanie ognia jest już więc niepotrzebne.

Bańki stosuje się w przypadku poważniejszych przeziębień, a nawet jako dodatkową metodę wspomagającą przy leczeniu zapalenia oskrzeli i płuc. Ustawia się je najczęściej na plecach, a czasem na klatce piersiowej - z pominięciem miejsc słabo umięśnionych: kręgosłupa, okolic serca i sutków. W wyniku wytworzonego podciśnienia tworzy się pod nimi wybroczyna.

Pod lupą

Pod lupą

Leczenie przeziębienia przy pomocy baniek można też uzupełnić dodatkowymi naturalnymi metodami.
Oto one:

pić syrop z cebuli - warzywo to kroi się w kosteczkę, zasypuje cukrem i w ten sposób uzyskuje się sok; można do tego dodać miód
płukać gardło naparem ze ślazu, a na noc okładać je potłuczonymi liśćmi świeżej kapusty
ssać (przy bólu gardła) tabletki tymiankowo-podbiałowe lub pastylki propolisu
pić (w przypadku chrypki) siemię lniane zmiksowane z cukrem
robić sobie (w przypadku zapalenia krtani) inhalacje z rumianku lub olejku sosnowego
pomaga też dodatkowe przyjmowanie witaminy A+E - kilka razy dziennie należy rozgryźć kapsułkę i ssać przez jakiś czas jej zawartość.

Działanie lecznicze tej metody polega na tym, że uwolniona z naczynek włoskowatych krew, będąca dla systemu obronnego organizmu ciałem obcym, wytwarza zwiększoną ilość ciał odpornościowych, które skuteczniej zwalczają infekcję.

Bańki "odciągają" też krew z tkanek zaatakowanych stanem zapalnym. Należy jednak pamiętać, że zabieg ten przyniesie tylko wtedy pozytywny efekt, jeśli bańki będą odpowiednio mocno przywierać do ciała.

Trzeba też uważać, aby po "wzięciu" baniek się nie przeziębić. Dlatego nie można od razu wstawać z łóżka, tylko trzeba w nim pozostać przez kilka dni i mocno się wygrzać.

Dostępne u nas są też bańki chińskie, których używa się zgodnie z zasadami akupunktury. Stosuje się je do leczenia różnych schorzeń.

Trzeba najpierw zapoznać się dokładnie z ich instrukcją, w której jest zaznaczone, gdzie trzeba przyczepić bańki, jeśli chorujemy na grypę, a w jakich innych miejscach, gdy dokuczają nam bóle reumatyczne lub jesteśmy tylko przeziębieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska