Coraz mniej sióstr zakonnych na Opolszczyźnie

fot. Krzysztof Świderski
Katedra pełna sióstr wygląda bardzo optymistycznie, ale nie powinna przesłonić problemów z powołaniami.
Katedra pełna sióstr wygląda bardzo optymistycznie, ale nie powinna przesłonić problemów z powołaniami. fot. Krzysztof Świderski
W diecezji opolskiej pracuje ponad 800 sióstr zakonnych. Ale powołań jest coraz mniej. Obecnie w nowicjacie jest tylko sześć dziewcząt.

Wczoraj (2 lutego) siostry oraz ojcowie i bracia zakonni wypełnili katedrę opolską. Okazją do wspólnej modlitwy z biskupem Pawłem Stobrawą i do odnowienia zakonnych ślubów był obchodzony 2 lutego w Kościele Dzień Życia Konsekrowanego.

Łącznie w diecezji opolskiej pracuje ponad 800 sióstr zakonnych. W klasztorach kontemplacyjnych ich najważniejszym zajęciem jest modlitwa. Siostry poświęcają na nią wiele godzin dziennie.

Zakonnice pracują także w szkołach, gdzie uczą religii, w szpitalach, w domach opieki, domach dziecka, świetlicach parafialnych itp.

Siostra Faustyna Szuszkiewicz ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety podobnie jak założycielka elżbietanek, bł. Maria Merkert, zajmuje się pielęgnowaniem chorych w domach.
- Katedra pełna sióstr wygląda bardzo optymistycznie - mówi siostra Faustyna - ale to nam nie może przesłonić faktu, że nowych powołań jest mało. W nowicjacie mamy obecnie sześć dziewcząt, a kiedy ja zaczynałam trzydzieści lat temu, było nas około czterdziestu. Dziewczyny chcą dziś robić karierę i dorabiać się. Sprawy duchowe - życie w ubóstwie, czystości i posłuszeństwie - nie wydają się atrakcyjne.

Powołaniom nie sprzyja też niż demograficzny i migracja młodych za pracą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska