Przygotowujące się do wznowienia rozgrywek w ekstraklasie kobiet brzeżanki do Leszna pojechał w siedmioosobowym składzie (Tulikihihifo, Key, Petillon, Gołumbiewska, Buszta, Bogdan, Daniel), bez juniorek i przebywającej na Ukrainie Oksany Stawickiej. Z kolei Duda nie dysponowała swoimi Amerykankami.
Decydujący wpływ na wynik miała imponująca skuteczność miejscowych za trzy punkty. Trafiły aż 12 razy.
- Zagraliśmy po raz pierwszy od dłuższego czasu i to po ostrych treningach - mówił trener Cukierków Jarosław Zyskowski. - Dopiero będziemy odzyskiwać świeżość, a najważniejsze, że była okazja do pogrania w meczu.
Tylko na początku spotkania po trafieniach Amber Petillon i Ashley Key (w meczu zdobyły w sumie po 20 pkt) Cukierki prowadziły 7:2. Jednak siedem punktów z rzędu Katarzyny Krężel sprawiło, że zrobiło się 15:10, a nasze zawodniczki do końca pierwszej kwarty miały kłopot ze skutecznością.
W drugiej "ćwiartce" brzeżanki poradziły sobie z rezerwowymi ekipy Leszna i odrabiając pięć punktów do przerwy przegrywały tylko 25:29. Przewaga Dudy wzrosła jednak w trzeciej kwarcie, a w kolejnej trwała wymiana punkt za punkt.
Ostatecznie Duda pokonała Cukierki Odrę 64:54 (21:12, 8:13, 12:7, 23:22). W sobotę (17 stycznia) rewanż w Brzegu w hali przy ul. Oławskiej. Początek meczu o godz. 16.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
