Czy trzeba wykorzystać cały urlop przed zwolnieniem się z pracy?

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
- Pracuję na umowę o pracę na czas określony. Mam 20 dni urlopu tegorocznego i 2 dni zaległego. Zamierzam się zwolnić 5 lutego. Czy muszę wykorzystać urlop, czy pracodawca mi za niego zapłaci? - pyta czytelnik. Na pytania czytelników odpowiada Roman Zemanek, ekspert PIP w Opolu.

- Jeżeli do dnia rozwiązania stosunku pracy pracownik nie wykorzysta urlopu w uzgodnieniu z pracodawcą, to wówczas przysługuje mu proporcjonalnie 2/12 z należnego urlopu. W tym przypadku jest to: 1,66 dnia x 2, czyli po zaokrągleniu - 4 dni.
Z tych 4 dni plus 2 z ub.r. pracodawca będzie obowiązany rozliczyć się ekwiwalentem pieniężnym w dniu ustania umowy.

W takiej sytuacji na świadectwie pracy będzie wskazana liczba wykorzystanego urlopu. Za pozostałe 16 dni za 2010 r. pracodawca nie ma obowiązku płacenia, ale pracownik będzie mógł wykorzystać je u kolejnego pracodawcy, jeżeli podejmie pracę w tym samym roku. Jeżeli przez kolejne miesiące pracownik nie będzie nigdzie zatrudniony, nabędzie uprawnienia proporcjonalne. Jeżeli np. zakończy pracę w lutym, a ponownie zatrudni się w ramach umowy o pracę w październiku, to wówczas przysługiwać mu będą tylko 3/12 z urlopu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska