MZD szacuje, że od początku zimy wydano już na odśnieżanie od 1,2 do 1,5 miliona złotych.
- Niebawem powinniśmy mieć dokładne wyliczenia, ale suma na pewno będzie spora biorąc pod uwagę, że w styczniu napadało sporo śniegu i były duże mrozy - tłumaczy Piotr Rybczyński, zastępca dyrektora MZD. - Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni w nocy musiały jeździć po Opolu pługi, a taką sytuację mieliśmy w poprzednim miesiącu.
Na spore wydatki wpłynął także fakt, że MZD zdecydowało posypać solą i piaskiem skrzyżowania nawet tych ulic, które zwyczajowo nie są objęte odśnieżaniem.
- To pokazuje jak wyjątkową mamy zimę w tym roku - dodaje Rybczyński.
Łącznie na odśnieżanie i i sprzątanie ulic MZD ma w tym roku około 3 mln zł. Tymczasem choć mamy dopiero początek lutego to już widać, że nie ma szans, aby pieniędzy wystarczyło do końca 2010 roku.
- Nie pisaliśmy jeszcze do urzędu miasta o zwiększenie puli pieniędzy, ale coś takiego będzie musiało nastąpić- przyznaje Rybczyński.
Pismo będzie niezbędne, bo pytani przez nas opolanie nie wyobrażają sobie, aby MZD ograniczyło oczyszczanie miasta.
- Tym bardziej, że tak naprawdę bieżące odśnieżanie obejmuje tylko 160 kilometrów ulic na ponad 318 km, które mamy - przypomina Arkadiusz Szymański, przewodniczący klubu radnych PiS. - Będziemy sugerować prezydentowi, aby dodatkowe pieniądze pochodziły z zysku jakie miasto ma ze strefy parkowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?