W SLD marnujecie czas na zbyteczne "za i przeciw". Czyżbyście nie mieli własnych pomysłów, jak omijać miny, jak nie wdepnąć na pole minowe? Widać, że brakuje Falandysza. Tylko on potrafiłby postawić tę sprawę na właściwym miejscu. Nie na granicy prawa, a w samym środku prawa, w centrum praw ucznia. Bo przecież tu musi chodzić wyłącznie o ucznia, a nie o wybory.
Otóż nie o religii powinna być debata, a o potrzebie wprowadzenia nowego przedmiotu o nazwie teologia. Podstawy teologii, wybrane zagadnienia z teologii itd., itd.
Wyższości naukowej, intelektualnej i przydatności w życiu tego nowego przedmiotu nie muszę Wam wyliczać. Dopiero wtedy ocena z teologii może i powinna wchodzić w średnią ocen na świadectwie. Wilk byłby syty i owca cała.
Zamiast procesu i trybunału Lewica powinna wysuwać zmiany w programach szkolnych bliżej Europy i świata cywilizowanego.
Propozycje waszej Lewicy, które usłyszałam na konferencji z ust szanownej pani Łybackiej, aby religię zastąpić innym przedmiotem, na przykład "etyką", są nie do końca przemyślane, jak i cała ta akcja antyreligijna. Z etyką byłoby tak samo jak i z religią. Nic konkretnego, namacalnego i użytecznego dla przyszłości ucznia, co wzbogaciłoby jego wiedzę naukową. Byłaby to religijna wiedza tajemna, rozumiana pozazmysłowo. Byłoby więcej świrów.
Najwyższy czas dać szkole trochę wiedzy z historii kościoła powszechnego, różnic między wyznaniami, o ludziach kościoła na tle historii, dać uczniowi możliwość ocen i wyboru w toku samodzielnego myślenia. Bogu spodobają się wasze nowe propozycje, Bóg nie kocha dewotek. Polska nie stanie się drugą Irlandią. Jesteście gwarantem państwa nieklerykalnego.
Głęboko wierząca
mgr Helena Gondek, lat 77
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
