Danuta Jazłowiecka w szitalu w Szanghaju. Stan opolskiej posłanki jest stabilny

fot. archiwum
fot. archiwum
- Jej życiu nic nie zagraża - zapewnia Piotr Paszkowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Opolska europoseł trafiła do szpitala w Szanghaju wczoraj po południu polskiego czasu. Zasłabła w hotelu w Chinach, gdzie jest z oficjalną wizytą Parlamentu Europejskiego. Z podejrzeniem zatoru trafiła na stół operacyjny.

- Jej stan był ciężki, ale stabilny - wyjaśnia rzecznik MSZ. - Była pod opieką dobrych lekarzy, a w szpitalu czuwali konsul generalny Rzeczpospolitej wraz z tłumaczem oraz przedstawiciel Parlamentu Europejskiego.

- Pani poseł od wczoraj jest przytomna, rozmawia, uśmiecha się i imponuje nam wszystkim dobrym humorem - uspokaja Michał Szymański, wicekonsul RP w Szanghaju.
Jak długo będzie musiała jeszcze tam pozostać - nie wiadomo. Dyrektor biura europoseł, Robert Bedrunka mówi o tygodniu.

- Najważniejsze, że jej stan się poprawia - mówi. - Jesteśmy z nią w stałym kontakcie i słyszymy, że ma się lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska