Dary ojca Łazarza dla hospicjum w Opolu

Redakcja
Z darami dla opolskiego hospicjum dla dzieci z ojcem Łazarzem przyjechała Aleksandra Gumienna, wolontariuszka z Głubczyc.
Z darami dla opolskiego hospicjum dla dzieci z ojcem Łazarzem przyjechała Aleksandra Gumienna, wolontariuszka z Głubczyc. Paweł Stauffer
Franciszkanin z Głubczyc pomaga chorym dzieciom.

Cały samochód wypełniony pieluchami dla podopiecznych domowego hospicjum przyjechał do Opola w piątek rano.

- Byliśmy zaskoczeni tymi darami. Nie wiedzieliśmy, że ktoś organizuje dla nas akcję - mówi Sylwia Sikorska z opolskiego hospicjum dla dzieci.

Sprawcą niespodzianki okazał się ojciec Łazarz, franciszkanin z Głubczyc.

- Informacje o hospicjum przeczytałem w internecie i doszedłem do wniosku, że coś dla tych dzieci trzeba zrobić. A dlaczego pieluchy? Bo tych nigdy za wiele - mówi ojciec.

Franciszkanin o pomoc w zbiórce darów zaapelował do wiernych z ambony. Wsparło go bardzo dużo osób.
- Serce mi rosło, gdy widziałem dziadka o lasce, który szedł do kościoła z opakowaniem pieluch pod pachą, albo gdy małe dzieci przynosiły po kilka pampersów przewiązanych wstążeczką - mówi ojciec Łazarz i już planuje kolejną zbiórkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska