Dbają o kapliczkę

Redakcja
Zaraz po pierwszej wojnie światowej zachorowała jedna z kobiet służących u panów von Dietrich w pałacu w Ciężkowicach. Przysięgła, że jeśli wyżyje, ufunduje kapliczkę i poświęci ją jakiemuś świętemu.

Miała dużo szczęścia, obietnicę wypełniła. W kapliczce stanęły dwie rzeźby św. Jana Nepomucena - mała gliniana i duża drewniana. Panowie już w Ciężkowicach nie rządzą, nazwiska służącej nikt już nie pamięta, ale o kapliczkę ludzie dbają. Została na nowo otynkowana i pomalowana. Rzeźby trafiły do rąk miejscowej artystki Agaty Dziaczko, która pięknie odrestaurowała większego Jana Nepomucena i już przywraca do świetności mniejszego. Jedna z rodzin ufundowała kolejną rzeźbę - Matki Boskiej. Ludzie kładą tam kwiaty, palą świeczki, a niektórzy - tak jak Waleska Trabuć (na zdjęciu z lewej) - chętnie opowiadają przyjezdnym o dawnych dziejach. Do kapliczki łatwo trafić - stoi naprzeciwko domu pani sołtys Małgorzaty Soboty (z prawej). Wokół bawią się dzieci, m.in. Malwinka Bukowska, Jessika Kaim ze swoją kuzynką Agnieszką oraz Klaudia Rogula.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska