Wybory trzeba było przeprowadzić, bo brzeżanie znaleźli się w takiej samej sytuacji, jak Polska w XVI wieku, kiedy zmarł ostatni król z dynastii Jagiellonów.
Ostatni Piast odszedł w 1675 roku i aby reaktywować - przynajmniej w symbolicznej formie - księstwo, trzeba było księcia wybrać podczas elekcji.
Do rywalizacji przystąpiło tylko dwóch kandydatów (trzeci wycofał się w ostatniej chwili), a wyboru mógł dokonać każdy, kto tylko przyszedł dziś na dziedziniec zamku.
Kandydaci przybyli na zamek na czele korowodu, jadąc zabytkowym samochodem, a potem w krótkich słowach zaprezentowali się publiczności.
Minimalnie większe uznanie zdobył 22-letni Grzegorz Kapela i to on przez najbliższy rok będzie rządził księstwem.
- Wiele rzeczy robiłem w życiu, ale pierwszy raz jestem księciem - przyznawał zwycięzca wyborów. - Czuję się jednak w tej roli bardzo dobrze i myślę, że tak już zostanie.
Wybraniec narodu ma 22 lata, jest studentem turystyki i rekreacji na wrocławskim AWF-ie, ale ma już spore doświadczenie w działalności społecznej.
Był m.in. konferansjerem na dniach księstwa i brzeskich festiwalach, szefował samorządowi szkolnemu, był też wiceprzewodniczącym młodzieżowej rady miejskiej.
Tuż po wyborze przedstawił wszystkim księżną: Olivię Romanowicz.
- Grzesiek jest moim kolegą, a tę rolę zaproponował mi kilka godzin temu, więc zupełnie się tego nie spodziewałam - śmiała się wybranka księcia. - Ale oczywiście, jak każda dziewczyna, marzyłam o zostaniu księżniczką.
- W ciągu całego roku wyznaczymy terminy, kiedy książę będzie urzędował na ratuszu - zapowiada Oskar Michalak z Brzeskiego Centrum Kultury. - Będziemy można się tam z nim spotkać, porozmawiać, zrobić zdjęcie. Książęcą para będzie również obecna na dużych imprezach kulturalnych w Brzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?