Dobiega końca proces Piotra S., byłego prezydenta Opola

fot. Krzysztof Świderski
Piotr S., były prezydent Opola nie przyznaje się do winy.
Piotr S., były prezydent Opola nie przyznaje się do winy. fot. Krzysztof Świderski
- Nie ma wątpliwości, że oskarżony dopuścił się korupcji - stwierdziła w czwartek (8 stycznia) prokurator Violetta Kowalska w swej mowie końcowej.

Prokurator Kowalska mówiła:
- Wykorzystywał do tego zajmowane przez siebie wysokie stanowiska w Urzędzie Miasta, a potencjalnym pokrzywdzonym może być każdy mieszkaniec Opola, na przykład ten starający się o przydział mieszkania komunalnego - kontynuowała na sali rozpraw.

Jeden z zarzutów przedstawionych Piotrowi S. dotyczy bowiem przyznawania mieszkań do remontu z zasobów miejskich swoim znajomym. Według prokuratury były radny, przewodniczący rady miasta, wreszcie prezydent Opola załatwił cztery takie lokale w zamian za łapówki.

Nie są to najcięższe zarzuty. Prokuratura oskarża go o popełnienie 19 przestępstw. Według śledczych przyjął on ponad 670 tys. zł i tysiąc euro łapówek. Miał się też dopuścić oszustwa.

Z kasy urzędu miasta wyłudził 16,8 tys. zł. Swoje prywatne samochody naprawiał u jednego z opolskich dealerów samochodowych. Za usługę zapłacił ratusz, tak jakby naprawiane były samochody służbowe.
- Są też dowody na to, że oskarżony pomógł jednemu z opolskich biznesmenów w przyśpieszeniu wydania decyzji pozwalającej na budowę dwóch myjni samochodowych - mówiła Violetta Kowalska.

Zdaniem prokuratury Piotr S. brał też udział w aferze korupcyjnej w sprawie opolskiej drogerii Rossmann. Do przestępstwa miało dojść między marcem 1999 a wrześniem 2000 roku.

Rossmann chciał utrzymać dochodowy sklep przy pl. Wolności w Opolu. Jego przedstawiciele zgodzili się więc na wręczenie 200 tys. zł łapówki dla miejskich urzędników. Według prokuratury S., który był wówczas radnym i pośredniczył przy tej transakcji przypadło 60 tys. zł.

Wyrok w tej sprawie zostanie wydany najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu.

Dziś swoją mowę końcową rozpoczęła prokuratura. Kontynuować ją będzie 15 stycznia. Potem głos w obronie swoich klientów będą mieli adwokaci.

Proces musi zakończyć się jak najszybciej, ponieważ prowadząca go sędzia Agata Menes, będzie orzekać w innej dużej sprawie - korupcji przy ubezpieczaniu Elektrowni Opole. Jej początek wyznaczony został na 5 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska