Dobra zmiana pod opolskim numerem 112

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
W ubiegłym roku dyspozytorzy opolskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrali ponad pół miliona telefonów. Wiele z nich to... fałszywe alarmy.
W ubiegłym roku dyspozytorzy opolskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrali ponad pół miliona telefonów. Wiele z nich to... fałszywe alarmy. Fot. sławomir mielnik
System powiadamiania ratunkowego ma teraz działać szybciej. Odciążeni zostaną również dyżurni straży pożarnej i policji.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przyjęło dokument, na podstawie którego centra powiadamiania ratunkowego mogą przekazywać do służb mundurowych zgłoszenia z numeru 112 drogą elektroniczną.

- Za pomocą specjalnego formularza - wyjaśnia Henryk Ferster, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego przy wojewodzie opolskim.

Dotychczas operator Centrum Powiadamiania Ratunkowego, który odbierał telefon alarmowy na numer 112 z informacją o wypadku, pożarze czy innych zdarzeniach, wysłuchiwał dzwoniącego, klasyfikował zgłoszenie, a następnie przełączał go do dyspozytora straży pożarnej lub policji. Wydłużało to cały proces, ponieważ zgłaszający na przykład wypadek musiał dwa razy powtarzać te same informacje.

Teraz to się zmieni. Zgłaszający rozmawiać będzie tylko z dyspozytorem Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

- To bardzo dobra informacja - komentuje brygadier Adam Janiuk z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. - Dzięki temu nasz dyżurny, który otrzyma takie zgłoszenie drogą elektroniczną, zajmie się już tylko dysponowaniem na miejsce zdarzenia naszych zastępów oraz koordynowaniem akcji ratowniczych. To spore ułatwienie - nie ukrywa.

Dzięki nowemu systemowi dyżurni policji i straży pożarnych nie będą musieli też zajmować się weryfikacją telefonów alarmowych.

- A w ubiegłym roku dyspozytorzy opolskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrali pół miliona takich połączeń - mówi Henryk Ferster. - Wśród nich nie brakowało niestety fałszywych alarmów czy głupich żartów.

Nowym systemem nie jest natomiast objęte pogotowie ratunkowe.

- Tylko dyspozytor medyczny ma bowiem prawo przeprowadzić wywiad z osobą proszącą o pomoc lekarską - wyjaśnia Henryk Ferster.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska