Dojedziemy aż do Czeskiej Wsi

fot. Sławomir Mielnik
Mirosław Dragon to tylko połowa naszego patrolu. Radosław Tabor właśnie bawi się na Woodstock, ale obiecał, że zdąży wrócić.
Mirosław Dragon to tylko połowa naszego patrolu. Radosław Tabor właśnie bawi się na Woodstock, ale obiecał, że zdąży wrócić.
Jeden z naszych patroli dojechał do Włoch, tym razem pedałujemy w czeskie klimaty. Ruszamy w niedzielę z Domaszowic.

Dziennikarze nto to prawdziwi globtroterzy. Agata Jop i Mariusz Jarzombek dojechali do Włoch. A co, to my gorsi? Szósta drużyna rowerowa nto w składzie Mirosław Dragon i Radosław Tabor podjęła wyzwanie. Przejęliśmy rowery we Włochach, więc pojedziemy w czeskie strony! Konkretnie do Czeskiej Wsi (gm. Olszanka). Ale tam dotrzemy dopiero w piątek. Już jutro ruszamy z Domaszowic. Mamy nadzieję, że słońce będzie nam świecić, wiatr wiać w plecy, a po drodze przywitacie nas Wy.

W Domaszowicach obejrzymy najpierw, jak pracuje gorzelnia. Zachowamy wstrzemięźliwość oczywiście, bo przed nami cały tydzień kierowania pojazdami!
Spróbujemy też dryblingów z piłką i kilku strzałów na bramkę w rozbudowanym ośrodku sportowym.

W Strzelcach odwiedzimy strażaków, którzy niedawno obchodzili 60-lecie jednostki OSP. Odetchniemy nad zalewem w Michalicach, kto wie, może skwar skłoni nas do małych zawodów pływackich?

W Dębniku mimo wakacji wpadniemy do szkoły katolickiej. W Ligocie Książęcej odwiedzimy najstarszych mieszkańców wsi, którzy przybyli po wojnie z Otyni na Ukrainie. Postaramy się też dowiedzieć o historii skarbów, jakie najstarsi mieszkańcy przywieźli po wojnie z Ukrainy.
Nie będziemy nawet natomiast nawet próbować rywalizować ze znanym z legend siłaczem z Miodar, który żył ponoć kiedyś w tej wsi i potrafił w ręce zgiąć podkowę!

Mirosław Dragon to tylko połowa naszego patrolu. Radosław Tabor właśnie bawi się na Woodstock, ale obiecał, że zdąży wrócić.

W Kruszynie przekroczymy stary poniemiecki most drewniano-metalowy.
W Łosiowie dowiemy się nieco o tamtejszych biesiadach lwowskich. Być może odwiedzimy też Pawła Kukiza na włościach, jeśli tylko go zastaniemy.

W Olszance znowu spotkamy siłaczy, ale tym razem nie w legendzie, ale w rzeczywistości. Jeśli tamtejsza drużyna mocarzy wyzwie nas na pojedynek, to zgodzimy się, ale na wyścig rowerowy! Po kilku dniach rajdu będziemy mieć już przecież moc w nogach!

Po takim wyścigu odetchniemy na łonie przyrody w pobliskim rezerwacie przyrody. Może trafi nam się szczęście i zobaczymy bociana czarnego, który żyje w tamtejszych lasach?

No i w końcu dojedziemy do Czeskiej Wsi. Obejrzymy polichromie w tamtejszym kościele. Podobno odkryli je w czasie wojny Niemcy, ale na powrót ukryli pod warstwami farby. Jak było naprawdę, dowiemy się na miejscu.

To jest nasz plan ramowy, ale czekamy na Wasze telefony, zaproszenia, propozycje artykułów. Pokażcie nam Wasze strony. Przecież po to jedziemy do Was!
Czekamy na wasze telefony. Dzwońcie do nas, piszcie SMS-y, zastaniecie nas pod numerem 785 863 424. Przyjedziemy na każde zaproszenie, chętnie się z wami poznamy.

Czekamy też oczywiście na chętnych, którzy się do nas przyłączą do rowerze. Zapraszamy przewodników-ochotników, którzy na dwóch kółkach pokażą nam swoją małą ojczyznę.

O szczegółach naszej eskapady na dwóch kółkach czytajcie codziennie w nto i oglądajcie relacje z naszej trasy w TVP 3 Opole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska