Dom czy mieszkanie? Zależy na co cię stać

Edyta Hanszke [email protected] 77 44 32 587
Jak się okazuje, Polacy nie bardzo odbiegają od średniej europejskiej w zestawieniu pokazującym, ilu z nas mieszka w domach. (fot. nto)
Jak się okazuje, Polacy nie bardzo odbiegają od średniej europejskiej w zestawieniu pokazującym, ilu z nas mieszka w domach. (fot. nto)
Ponad połowa Polaków mieszka w domach jednorodzinnych, tymczasem opolanie chętniej wybierają mieszkania w budynkach wielorodzinnych.

Jak się okazuje, Polacy nie bardzo odbiegają od średniej europejskiej w zestawieniu pokazującym, ilu z nas mieszka w domach. - 57% Europejczyków i 52% Polaków - wynika z raportu Home Broker opracowanego na podstawie danych Eurostat.

Zobacz: Opolszczyzna. Co nas czeka na rynku nieruchomości w 2011 roku?

W 20 na 30 badanych krajów liczba domów jest większa niż lokali mieszkalnych.

- No to jestem w mniejszości - komentuje Tomasz Nowacki z Nysy, właściciel dwupokojowego mieszkanka. - Mieszkałem przez 18 lat w domu rodzinnym i wystarczy. Zimą odśnieżanie obejścia i palenie w piecu, latem koszenie trawników, a do tego długotrwałe remonty, najczęściej w wakacje.

Ponad 90% polskich domów to budynki wolno stojące, podczas gdy w Europie średnio jest ich niecałe 60%. - W naszym kraju cztery razy mniej niż w Europie jest szeregówek i „bliźniaków” - mówi Bartosz Turek, analityk Rynku Nieruchomości Home Broker.

Zdaniem Joanny Wielichowskiej-Daros z Opolskiego Domu Inwestycyjnego te rodzaje budynków, pojawiające się ostatnio w ofercie opolskich deweloperów, to alternatywa dla osób szukających większej powierzchni do życia. - Różnica w cenie między kilkupokojowym mieszkaniem a modułem w szeregówce czy bliźniaku nie jest duża, a zawsze do tego jest kawałek własnego trawnika.

Z danych Eurostatu wynika, że najmniej bloków powstało dotychczas w Irlandii (zaledwie jedno mieszkanie na 31 domów), Norwegii i Wielkiej Brytanii.

Znacznie więcej mieszkań jest na Łotwie, w Estonii i Hiszpanii. Rekordzistką jest Łotwa, gdzie z trzech nieruchomości mieszkalnych tylko jedna jest domem jednorodzinnym. Oznacza to, że na Łotwie mieszkania są ponaddwukrotnie bardziej popularne niż w Polsce.

W europejskich miastach (przynajmniej 500 osób na km kw.) mieszkania są oczywiście bardziej popularne. Średnio na jeden dom w miastach UE przypada 1,4 lokalu mieszkalnego, czyli dwukrotnie więcej niż na całym obszarze wspólnoty, zawierającym także obszary wiejskie.

Miasta o największym odsetku mieszkań są w Estonii i na Słowacji. Na jeden dom przypada ich odpowiednio 7,1 i blisko 8. W obu tych krajach większość mieszkań zlokalizowanych jest w blokach o przynajmniej 10 lokalach.

Po drugiej stronie znajduje się Irlandia i Norwegia. Nawet w miastach niewiele osób żyje w mieszkaniach. Wolą domy jednorodzinne. Na jedno mieszkanie przypada tam odpowiednio blisko 13 i 7 domów.

Jak na tym tle wygląda Polska?

- Na 30 badanych krajów zajmujemy ósme miejsce pod względem popularności mieszkań w miastach - mówi Bartosz Turekz Home Broker.

W polskich miastach na jeden dom przypada 3,7 mieszkania, czyli dwa razy mniej niż na Słowacji, ale blisko trzy razy więcej niż średnio w Unii Europejskiej

Pochodząca z wioski pod Opolem Magdalena Słowacka mówi, że nie wyobraża sobie innego miejsca do życia niż własny domek z ogrodem. Dlatego zdecydowała się na wybudowanie własnego, mimo że narzeczony miał mieszkanie w Opolu.

- Życie w bloku to mordęga. Trzeba przestrzegać ciszy nocnej albo znosić głośnych sąsiadów. Nie ma mowy o porannych spacerach po trawie i grillowaniu latem - tłumaczy.

opinia

Piotr Przybył, właściciel Broker House Nieruchomości z Opola:

– Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie, co dziś najchętniej kupują opolanie, to wskazałbym na mieszkania w budownictwie wielorodzinnym.

I nie wynika to z upodobań, ale z zasobności portfeli. Fachowo mówiąc - z siły nabywczej i zdolności kredytowej, bo większość nieruchomości kredytujemy. Po prostu kupujemy to, na co nas stać.

A od kiedy banki przykręciły kurek finansowy w udzielaniu kredytów, stać nas na mniej. Osoba, która jeszcze kilka lat temu otrzymywała kredyt na kupno trzypokojowego mieszkania, dziś może liczyć co najwyżej na kredyt wystarczający na dwa pokoje. Jeśli już ktoś szuka domów, to największą popularnością cieszą się tanie, do remontu, w starej zabudowie. Z mojego doświadczenia wynika, że domy wyceniane na więcej niż 600 tys. zł trudno znajdują nabywców. Akceptowalna obecnie cena za stan surowy zamknięty domu to ok. 350 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska