Donald Tusk w Elektrowni Opole

Artur  Janowski
Artur Janowski
Donald Tusk przyjechał na teren Elektrowni Opole tylko na konferencję prasową.
Donald Tusk przyjechał na teren Elektrowni Opole tylko na konferencję prasową. Paweł Stauffer
- Epopeja opolska dochodzi do szczęśliwego finału - powiedział dziś w Elektrowni Opole Donald Tusk, ale w uroczystym rozpoczęciu inwestycji premier nie wziął udziału.

Premier spotkał się tylko z dziennikarzami tuż przed uroczystością. Przypomniał, że inwestycję spotkało trochę przygód, a on sam musiał poświęcić kilka przyjaźni, aby doszło do szczęśliwego finału.

- Ale zawsze głęboko w tę inwestycję wierzyliśmy i w to, że ma ona wielowymiarowy sens - powiedział premier Tusk. - Jest ona ważna dla Opolszczyzny, bo budowa bloków to nowe miejsca pracy. Szacuje się, że przy tej inwestycji będzie zatrudnionych aż 4 tysiące osób. Trzeba jednak włożyć spory wysiłek, aby maksymalnie wykorzystać miejscowy rynek pracy i aby to ludzie stąd tutaj pracowali.

Premier podkreślił również, że nowe bloki mają znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, a budowa w Dobrzeniu Wielkim to "największa inwestycja w energetykę w wolnej Polsce".

Choć formalnie inwestycja ruszyła pod koniec stycznia, to dziś wbito pierwsze przysłowiowe łopaty pod budowę dwóch nowych bloków.

Ich koszt szacuje się na kwotę ponad 11 miliardów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska