Dotyk talismana

Michał Wandrasz
Wrażenie dynamiki potęguje wygięta łukowato szyba boczna.
Wrażenie dynamiki potęguje wygięta łukowato szyba boczna.
Podczas tegorocznego Salonu Samochodowego we Frankfurcie Renault zaprezentowało swoją najnowszą wizję samochodu przyszłości.

Talisman to czteromiejscowe sportowe coupé wyższej klasy. Jego bryła to pięknie zarysowane płynne linie i świetne proporcje, które nadają całości dynamiki. Wrażenie to potęguje ogromna. koliście wygięta szyba boczna.

Reflektory wykorzystujące technologię pozwalającą na odbijanie światła mają formę szklanego pasa, który jest przedłużony w zakończeniach przednich błotników. Logo Renault umieszczono pośrodku potężnej osłony chłodnicy, nadającej przodowi talismana niezwykłej drapieżności.
Dla zapewnienia pasażerom komfortu i odpowiedniej przestrzeni wewnątrz samochodu przednia szyba znajduje przedłużenie w dwóch pasach szkła, które przechodzą w dach, a potem w tylną szybę w kształcie litery "V". Drzwi typu "skrzydła motyla" mają długość aż 245 centymetrów i podnoszą się do góry za pomocą systemu elektrohydraulicznego.
Niezwykle proste, a jednocześnie eleganckie wnętrze utrzymane jest w tonacji czerwono-szarej. Czerwona jest skórzana tapicerka, a szare pozostałe elementy kabiny. Fotele mają konstrukcje z włókien węglowych, a skórzana tapicerka jest połączona z elastyczną tkaniną, pod która kryje się specjalna kieszeń. Napełnia się ona powietrzem i w ten sposób regulowana jest wysokość siedzenia.

Deska rozdzielcza połączona jest z przegrodą czołową za pomocą wąskich metalowych belek i przypomina skrzydło samolotu. Nie ma na niej nic oprócz zegara. Po obróceniu jego górnej części odsłania się schowek.
Po obu stronach kierownicy cztery liczniki, składające się z trzech nałożonych na siebie kryształowych tarcz, sprawiają wrażenie zawieszonych w powietrzu. Cyfry na zegarach wygrawerowano laserem.
W talismanie fotele są nieruchome, ale deska rozdzielcza i pedały są ze sobą sztywno połączone i mogą być przesuwane elektrycznie do przodu i do tyłu. Takie rozwiązanie sprawia, że pasażerowie siedzący z tyłu mają zawsze tyle samo miejsca na nogi.

W talismanie podróżować będziemy na dmuchanych fotelach z włókien węglowych.

Samochód uruchamia się kartą, która służy także do otwierania drzwi i pokrywy bagażnika. Sterowany głosem panoramiczny ekran umieszczony jest w górnej części deski rozdzielczej i dzięki trzem kamerom zapewnia panoramiczne widzenie z tyłu pojazdu.
Talisman jest urzeczywistnieniem koncepcji Touch Design i stanowi zapowiedź nowego kierunku stylistyki, jaka ma charakteryzować wnętrza samochodów Renault w przyszłości. Wnętrze auta ma nie tylko cieszyć oko, ale musi być także ergonomiczne i miłe w dotyku. Elementy kabiny nie mają być ani doskonale ergonomiczne, ani doskonale piękne, lecz muszą łączyć obie cechy.

Talisman waży 1,6 tony i jest wyposażony w 4,5-litrowy silnik V8 posiadający udoskonalony system chłodzenia, dzięki obecności bocznych dysz wylotu powietrza. Dysza umieszczona w części dolnej z tyłu została opracowana w taki sposób, aby zapewnić lepszą i bardziej stabilną aerodynamikę.
Komu się wydaje, że pomysły Renault są zbyt futurystyczne, aby mogły być wprowadzone do masowej produkcji, niech pamięta, że lada tydzień w salonach pojawi się model avan-
time, który jeszcze parę lat temu był tylko fantastycznym prototypem, a dzisiaj ludzie zapisują się, aby go kupić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska