Dwa złote za ucznia to stanowczo za dużo

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
W ciągu tygodnia gminy powinny zdecydować, czy przystępują do projektu przedstawionego przez starostwo.

Z broszurki poświęconej Powiatowemu Ośrodkowi Doskonalenia Nauczycieli wynika, że jego zadaniem byłoby badanie potrzeb poszczególnych szkół we wszystkich gminach i poszukiwanie najlepszych ofert dokształcania nauczycieli. Ośrodkiem kierowałyby trzy osoby: dyrektor i doradcy-organizatorzy. Starostwo za darmo udostępniłoby siedzibę, w budynku Powiatowego Urzędu Pracy, przy filii Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej, oraz obsługiwałoby go od strony administracyjnej. PODN utrzymywałby się ze składek wpłacanych przez gminy. Każda z nich musiałaby zapłacić za jednego ucznia 2 złote miesięcznie.
Właśnie ta kwota stała się podstawową barierą, która wstrzymuje samorządy przed przystąpieniem do PODN.

- Po prostu nie stać nas - mówi krótko burmistrz Zawadzkiego, Walter Plank. - Z naszych obliczeń wynika, że co miesiąc musielibyśmy przekazywać do starostwa 3 tysiące złotych, podczas gdy tyle dostajemy na cały rok - dodaje.
Podobnego zdania jest wójt Jemielnicy.
- Zaproponuję staroście zmiany w projekcie. My możemy płacić najwyżej połowę tej kwoty - mówi Werner Małek. Z wyliczeń Karola Pietera, dyrektora szkoły podstawowej w Jemielnicy, wynika, że każdego miesiąca musiałby zapłacić na PODN więcej, niż dostaje.
- A przecież z tej puli dotujemy także indywidualne szkolenia nauczycieli - mówi dyrektor.

Także przedstawiciele gminy Strzelce Opolskie mają wątpliwości co do konieczności powstania ośrodka. Na razie jednak zarząd nie przedstawił oficjalnego stanowiska. Jak poinformował nas dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach, w szkołach prowadzonych przez samorząd pracuje 5 doradców metodycznych: z języka polskiego, nauczania zintegrowanego, techniki, informatyki i sztuki. Wkrótce dojdzie kolejny - od wychowania fizycznego. Do tej pory na zadania związane z doskonaleniem pedagogów Strzelce przeznaczały 1,5 złotego na ucznia.
- Przeszkoliliśmy wszystkich dyrektorów. W razie potrzeby korzystamy z pomocy specjalistów z Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego - mówi dyrektor Józef Kampa.
Jedną z nielicznych gmin (być może jedyną), która chętnie przystąpi do projektu, jest Ujazd.
- Zatrudniamy tylko 70 nauczycieli. To zbyt mała liczba, żeby tworzyć własną sieć doradztwa. Dotychczas przyjeżdżali do nas metodycy z Opola i Kędzierzyna-Koźla. Nie zawsze byliśmy zadowoleni z tych kontaktów - wyjaśnia Ryszard Morawiec, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty. - Chcielibyśmy jednak, żeby jeden metodyk, specjalista od nauczania zintegrowanego, pochodził z naszego terenu. Poza tym na razie chcemy spróbować na czas określony, przez rok.
Po ostatnim, ubiegłotygodniowym spotkaniu władz oświatowych powiatu z nauczycielami (przyszła na nie połowa z zaproszonych) starosta skierował do burmistrzów i wójtów pismo z prośbą o szybką deklarację.

- Wielokrotnie słyszałem, że doskonalenie i dokształcanie kadry pedagogicznej to problem wielu gmin. W niektórych nie było ono wcale prowadzone, inne radziły sobie na swój sposób. Dlatego wydział edukacji starostwa opracował projekt utworzenia Powiatowego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli - mówi Waldemar Gaida, członek Zarządu Powiatu Strzeleckiego. - Jestem zdziwiony wahaniem samorządowców. Jeżeli pomysł nie wypali, to wdrożymy go w swoich szkołach. Włożyliśmy w niego bardzo dużo pracy - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska