Do zdarzenia doszło 20 stycznia tego roku w Ozimku. 27-letni Kamil K i o rok starszy Piotr J. spotkali się, by rozerwać się w weekend przy mocniejszych trunkach. Jak wynika z aktu oskarżenia ok. godz. 2.30 wdarli się do hotelu robotniczego przy ul. Cmentarnej, w którym mieszkali obywatele Ukrainy. Prokuratora zarzuciła im, że naruszyli mir mieszkańców, a Kamil K. dodatkowo zniszczył szyby w drzwiach wewnętrznych.
- Byłem pod wpływem alkoholu. Po wyjściu z baru poszliśmy na miasto. W pewnym momencie wszedłem na posesję, bo była otwarta i rozwaliłem drzwi. Parę sekund później pojawili się koledzy i wyszliśmy stamtąd - wyjaśniał przed sądem Kamil K. - Nie działałem z pobudek narodowościowych. Nie miało dla mnie znaczenia, że tam mieszkają Ukraińcy.
Po wszystkim mężczyźni usiedli w łączniku budynku przy ul. Słowackiego. Zdaniem prokuratury pobili bezdomnego, powodując u niego dotkliwe obrażenia.
- Wpadliśmy na siebie i zaczęliśmy się szarpać. W pewnym momencie zobaczyłem, że ten mężczyzna ma nóż. Któryś z kolegów wykopnął ten nóż, a chwilę później przyjechała policja - relacjonował Kamil K.
Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Opolu. Piotr J. dodatkowo odpowiada za posiadanie amfetaminy.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?