Dwóch kandydatów do fotela wójta Murowa

Walkę o reelekcję zapowiedział Andrzej Puławski, który na fotelu wójta gminy Murów zasiada od trzech kadencji.

- Mam jeszcze trochę do zrobienia, muszę m.in. dopilnować odbudowy linii kolejowej z Murowa do Jełowej - mówi wójt Puławski. - Nie spocznę dopóki znowu nie pojawią się na niej pociągi. Kolej pomoże w rozwoju naszej gminy i ściąganiu kolejnych inwestorów.

Wójt chce też budować kanalizację (Dębiniec, Stare i Nowe Budkowice, Kały, Morcinek oraz Wojszyn), drogi oraz chodniki, stawiać nowe lampy oświetleniowe, wytyczać ścieżki turystyczne z wiatami i zapleczem na rowery oraz miejscami odpoczynku, tworzyć kluby seniora, czy pozyskiwać fundusze na rozwój gminy.

Drugim kandydatem do najważniejszego urzędu w gminie jest 60-letni Franciszek Jonderko, doktor nauk humanistycznych, socjolog, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, pracownik Politechniki Opolskiej.

- Kandyduję ponieważ gmina źle wypada pod względem rozwoju w porównaniu z innymi samorządami - mówi Franciszek Jonderko. - Podstawowe zadanie, przed którym stoimy jako społeczność lokalna, to ożywienie życia gospodarczego poprzez wspomaganie przedsiębiorczości mieszkańców i jednoczesne poszukiwanie zewnętrznych inwestorów.
Według niego gospodarka to podstawowy warunek poprawy sytuacji budżetowej gminy.

- Dramatycznie rosną też wyzwania wynikające ze starzenia się mieszkańców - mówi Franciszek Jonderko. - To swoista góra lodowa, kryjąca dramaty samotności, ubóstwa i cierpienia. Wymaga to opracowania spójnego programu skonsolidowanego z ogólnopolskimi aktami prawnymi. Dotychczasowe działania, podejmowane np. przez placówki Caritas, wypełniają niezwykle ważny zakres, ale rozwiązują tylko część wyzwań stojących przed wszystkimi samorządami.