Początek to wiceprezydent Opola w poprzedniej kadencji, a obecnie dyrektor biura Aglomeracji Opolskiej. W ostatnich wyborach samorządowych - mimo że nadal był członkiem PO - startował do Rady Powiatu Opolskiego z niezależnego komitetu. Nie został radnym, ale zabrał głosy PO, która wystawiła własną listę.
- Złamał nasze wewnętrzne zasady i dlatego musiał odejść - mówi nam jeden z działaczy, który w poniedziałek głosował za uchwałą o usunięciu Początka.
- Decyzji o moim wykluczeniu nie ma, bo wcześniej sam złożyłem rezygnację - komentuje Początek.
Nie chciał jednak powiedzieć, dlaczego podjął taką decyzję. W mailu, który wysłał do redakcji nto, zapewnia jedynie, że aglomeracja, której biurem kieruje, jest apolitycznym stowarzyszeniem gmin.
W Platformie Obywatelskiej spekuluje się natomiast, że specjalnie wyprzedził decyzję kolegów. W PO, która porządkuje szeregi po porażce wyborczej w Opolu, słychać także, że czarne chmury zbierają się nad miejską radną Elżbietą Bień.
Nie jest żadną tajemnicą, że kiedyś Bień ściśle współpracowała z obecnym wiceprezydentem Januszem Kowalskim, który teraz "gra" dla PiS. O tym, że współpraca może trwać nadal, świadczy niedawne głosowanie nad skwerem imienia Lecha Kaczyńskiego.
Radni PO mieli głosować przeciwko i tylko Bień zagłosowała za. Złamała w ten sposób dyscyplinę klubową i dlatego zapłaci 100 złotych kary. Co więcej, o zachowaniu radnej rozmawiano także na zarządzie wojewódzkim PO.
Jeśli sytuacja się powtórzy, także wobec Bień też może pojawić się wniosek o wykluczenie z partii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?