Robotnicy nie zdążyli jesienią wyremontować przedszkoli i dlatego przez ostatnie trzy miesiące maluchy z placówek nr 1 oraz integracyjnej uczęszczały do zastępczych sal. Gmina zorganizowała je w podstawówce nr 3 i hufcu pracy. Rodzice byli rozgoryczeni.
- Nie kryliśmy wściekłości faktem, że gmina nie wyrobiła się z remontem - mówi Tomasz, ojciec 4-letniego przedszkolaka Kamila. - Mieliśmy obawy, że dzieci będą w jednym budynku z uczniami podstawówek. Na szczęście maluchy wróciły już do przedszkoli.
O tym kiedy mogą skończyć się prace budowlane czytaj w jutrzejszej nto.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?