Dzień Życzliwości w Opolu

Anna Grudzka
Anna Grudzka
fot. Sławomir Mielnik
Studenci z Wyższej Szkoły Bankowej zorganizowali happening z okazji Międzynarodowego Dnia Życzliwości. Rozdawali w piątek w Opolu krówki, naklejki i uściski. Przekonywali, że warto być życzliwym. Codziennie. Nie tylko od święta.

- To świetna inicjatywa. Warto przypominać ludziom, że skoro żyjemy obok siebie musimy współdziałać i sobie pomagać - mówi Sara Biedron, uczennica z Żelaznej.

Najwięcej problemów z życzliwością jest w urzędach.

- Idźcie z krówkami do ratusza - pokierował Artur Szwast z Opola. - Ja osobiście staram się być miłym i takimi ludźmi chcę się otaczać, ale jak mam coś załatwić, to ręce opadają - dodaje.

"Życzliwi" Opole patrolowali od rana. - Ludzie się nas boją bo myślą, że coś sprzedajemy, ale my się nie poddamy - mówią studenci WSB.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska