Dziewiąta edycja Brzeskiej Ligi Futsalu zakończyła się zwycięstwem zespołu Sobieski-Czajda

fot. Ryszard Dzwonek
Mistrz 9. edycji Brzeskiej Ligi Futsalu - Sobieski-Czajda. W górnym rzędzie, od lewej: Tomasz Grabowski, Stefan Karnatowski, Artur Adamowski, Krzysztof Gancarczyk. W dolnym, rzędzie od lewej: Marcin Łobodziec, Wiesław Niżyński, Tomasz Raczyński.
Mistrz 9. edycji Brzeskiej Ligi Futsalu - Sobieski-Czajda. W górnym rzędzie, od lewej: Tomasz Grabowski, Stefan Karnatowski, Artur Adamowski, Krzysztof Gancarczyk. W dolnym, rzędzie od lewej: Marcin Łobodziec, Wiesław Niżyński, Tomasz Raczyński. fot. Ryszard Dzwonek
Jeszcze przed weekendowymi ostatkami trzy zespoły miały szansę na triumf. Oprócz Sobieskiego były to Pizzeria Prima i Brzeska Brygada. Cała trójka mogła nawet zakończyć rozgrywki z identyczną zdobyczą punktową, co dałoby mistrzostwo Primie.

Wszystko rozstrzygnęło się jednak już w sobotę. Sobieski pokonał Kościerzyce, a Prima straciła punkty z Błękitnymi i Olszanką. Triumfator miał lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Brygadą.

- To dla nas bardzo miłe zaskoczenie - mówił po odebraniu pucharu za zwycięstwo Tomasz Rabanda, najbardziej doświadczony zawodnik Sobieskiego. - Przez cały sezon szło nam pod górkę, bo zaczęliśmy od przegranej walkowerem z jednym z najtrudniejszych rywali - Primą, a w kilku meczach mieliśmy kłopoty z zebraniem składu i graliśmy w czwórkę. Walczyliśmy jednak do końca i się opłaciło.

Sponsor mistrzów - firma Czajda - okazał się szczęśliwy, bowiem II ligę wygrał zespół BTP Czajda, który wraz z Tartakiem Popielów uzyskał awans do I ligi. Szeregi pierwszoligowców opuścili natomiast zawodnicy Cukierków i Janowa. Ci drudzy jeszcze w niedzielę walczyli o ligowy byt. I byli tego blisko, bowiem prowadzili 1-0 z Pizzerią Prima, ale ostatecznie przegrali 1-2.

W zakończonym w niedzielę sezonie po raz pierwszy grano w I i II lidze.
- Ten system nam się sprawdził - ocenia Jacek Krzciuk, który od dziewięciu lat organizuje, wraz Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, Brzeską Ligę Futsalu. - Dzięki temu większość meczów było wyrównanych. Poziom rozgrywek też był dość wysoki, szczególnie w przypadku trzech pierwszych zespołów, w których wielu zawodników to gracze krajowych I i II-ligowych zespołów futsalowców.
W brzeskiej hali pojawiali się też piłkarze wyższych lig zespołów trawiastych, w tym nawet reprezentant Polski, zawodnik wrocławskiego Śląska (obecnie Polonia Warszawa) - Janusz Gancarczyk, który występował w zespole Błękitnych.

Na zakończenie, oprócz nagród zespołowych, kilku zawodników wyróżniono indywidualnie. Królem strzelców I ligi z 19 bramkami został Tomasz Kamiński (Brzeska Brygada), a najlepszym strzelcem II ligi był Dawid Koźlenia (AC OC FC - 21 goli). Nagrodę na najszybciej strzeloną bramkę (12. sekunda meczu) otrzymał Mateusz Krzywda (BTP Czajda), a największym "gawędziarzem" ligi uznano Łukasza Żędzianowskiego (Oławska).

W przyszłym sezonie odbędzie się jubileuszowa, 10. edycja ligi.
- Już teraz zapraszamy chętnych do zgłaszania się - dodaje Krzciuk. - Ruszamy w listopadzie. Po doświadczeniach z tego sezonu z pewnością wyciągniemy odpowiednie wnioski i jeżeli podobnie będzie z zawodnikami i kibicami, to będzie lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska