- Beton podawany był na górę za pomocą pompogruszki, natomiast tam układany grabiami przez robotników i zagęszczany wibratorem - wyjaśnia Michał Włodarczyk, kierownik brzeskiego zakładu Górażdże Beton.
- Dziś już odchodzimy od tego, że beton miesza się w małej betoniarce, bo to po prostu strata czasu - dodaje Maciej Batog, koordynator ds. Badań i Rozwoju Centrum Technologicznego Betotech. - Łatwiej i szybciej zamówimy gruszkę razem z pompą, a strop wylejemy w ciągu dwóch godzin.
Po wylaniu betonu bardzo ważna jest jego pielęgnacja zapobiegająca utracie wilgotności. - Chodzi o zraszanie wylanej płyty wodą - tłumaczy Maciej Batog. - To ważne zwłaszcza kiedy mamy słoneczną pogodę, tak jak teraz.
Ważne! Nie wolno betonu traktować wodą pod dużym ciśnieniem. Najlepiej zaopatrzyć się w specjalną końcówkę do węża i ustawić ją tak, by wylatywała z niego woda pod małym ciśnieniem, najlepiej mgiełka.
Tak zwilżoną płytę dobrze też przykryć jest folią. - Beton pielęgnujemy w ten sposób przez co najmniej trzy dni, natomiast tydzień, czy nawet dwa, to też nie jest przesada.
W ubiegłym tygodniu robotnicy budujący dom dla Czytelnika, główną nagrodę w naszej najnowszej loterii, położyli konstrukcję stropu typu teriva.
Składa się ona z kratownicowych belek stropowych oraz pustaków betonowych, które wczoraj robotnicy zalali betonem. Zakończenie inwestycji zaplanowaliśmy na luty przyszłego roku.
Dom na osiedlu Róży Wiatrów w Chmielowicach będzie miał 118 metrów kwadratowych, położony jest na 8,5-arowej działce, w cichej i spokojnej okolicy.
Dzięki kompleksowemu uzbrojeniu osiedla zostanie wyposażony w instalację wodną, kanalizacyjną, energetyczną, gazową oraz telekomunikacyjną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?