Ekipa z Graczy wysoko pokonała innego III-ligowca - Orła Ząbkowice

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Grzegorz Bąk zachował czyste konto.
Grzegorz Bąk zachował czyste konto.
Już w 8. min Sebastian Lewandowski przeciął podanie między obrońcami rywala i znalazł się sam na sam z bramkarzem. Takiej sytuacji nie mógł zmarnować. Ten sam napastnik podwyższył technicznym uderzeniem po dokładnym dograniu Sebastiana Wilusza.

Protokół

Protokół

Orzeł Ząbkowice - Skalnik Gracze 0-4 (0-2)
0-1 Lewandowski - 8., 0-2 Lewandowski - 37., 0-3 Sobotta - 63., 0-4 Sobotta 83.
Skalnik: G. Bąk - Hałaj, Kardas, Parada, Szeląg - Szpon, Wilusz, Grabowski, Worek - Lewandowski, Gortowski oraz Z. Bąk, Kulej, Grodzki, Stencel, Paciorek, Sobotta, Jaworski, Chrobot, T. Witkowski. Trener Grzegorz Kutyła.

- Dość łatwo dochodziliśmy do sytuacji i je wykorzystaliśmy - mówi trener Grzegorz Kutyła. - Nasza gra wygląda dobrze i forma idzie w dobrym kierunku. Dotychczasowe mecze pokazały, że zespół stać na dobrą grę w lidze.

W drugiej połowie rolę "kata" przejął od Lewandowskiego Piotr Sobotta, który także dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Najpierw wykończył podanie Wilusza, a następnie próbę strzału Tomasza Jaworskiego, która okazała się podaniem.

- Rywal zagroził nam poważniej może raz, ale spudłował - dodaje trener Ku-tyła. - Wynik odzwierciedla różnicę dzielącą obie ekipy i choć to tylko sparing, to mogę być zadowolony z postawy drużyny.

Dziś Skalnik wyjeżdża na tygodniowy obóz do Świdnicy. W środę zagra ze KS-em Szczawnem Zdrój, a w sobotę z Górnikiem Wałbrzych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska