Eksplozje w rosyjskim składzie amunicji i bazie wojskowej w regionie Biełgorod niedaleko granicy z Ukrainą

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Czwartkowy pożar pojawił się po serii wybuchów w rosyjskich obiektach wojskowych w pobliżu Ukrainy.
Czwartkowy pożar pojawił się po serii wybuchów w rosyjskich obiektach wojskowych w pobliżu Ukrainy. AP/Associated Press/East News
Mieszkańców dwóch wiosek na terenie Rosji trzeba było ewakuować po eksplozjach w pobliskim składzie amunicji. Zdaniem lokalnych władz, ataku dokonały siły ukraińskie. Kijów nie wypowiada się w tej sprawie.

Wybuchy w rosyjskim magazynie amunicji i bazie wojskowej w pobliżu miejscowości Timonovo w regionie Biełgorod, w pobliżu granicy z Ukrainą, wywołały kulę ognia. Konieczna była ewakuacja dwóch wiosek.

Informacje o eksplozjach w Timonovo zbiegły się z atakiem na Krymie koło lotniska Belbek i w okolicach mostu krymskiego.

Gubernator regionu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow powiedział, że zdarzenie miało miejsce w czwartek około 80 km od granicy z Ukrainą. - Nie zgłoszono ofiar, ale mieszkańców Timonovo i pobliskiej wioski Soloti ewakuowano - mówił gubernator, dodając, że badane są przyczyny pożaru.

Nie wiadomo, czy był to ukraiński atak. Kijów jeszcze tego nie skomentował. Czwartkowy pożar pojawił się po serii wybuchów w rosyjskich obiektach wojskowych w pobliżu Ukrainy.

Na początku sierpnia eksplodowały pociski w pobliżu lotniska wojskowego Saki na Krymie, zabijając jedną osobę i raniąc kilka innych.

Kilka dni później doszło do wybuchu w składzie amunicji na Krymie, co Moskwa nazwała sabotażem.

Od początku rosyjskiej ofensywy na Ukrainie Moskwa oskarżała siły ukraińskie o przeprowadzanie ataków na jej terytorium, zwłaszcza w obwodzie biełgordzkim. Według lokalnych władz w lipcu pociski uderzyły w stolicę prowincji Biełgorod, zabijając cztery osoby.

A na początku sierpnia Gładkow oskarżył Ukrainę o przeprowadzenie ataku dwoma helikopterami na magazyn paliw w Biełgorodzie. Ukraina ani nie potwierdziła, ani nie zaprzeczyła, by miała cos wspólnego z tymi atakami.

lena

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Eksplozje w rosyjskim składzie amunicji i bazie wojskowej w regionie Biełgorod niedaleko granicy z Ukrainą - Portal i.pl

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska