Ekstraklasa hokeja: KH Sanok - Orlik Opole 2:1

Niespodziewana porażka 4:6 jakiej doznał zespół z Sanoka w meczu awansem w minioną niedzielę w Opolu zatrzęsła klubem z Podkarpacia. Z posadą trenera pożegnał się Tomasz Demkowicz, a zespół ponownie objął Czech Miroslav Frycner pod którego wodzą KHSanok zdobył tytuł w minionym sezonie.
Gospodarze pałali więc żądzą rewanżu. Udał im się on, ale było to zwycięstwo niezwykle wymęczone, a nasza drużyna mimo porażki zasłużyła ponownie na wielkie brawa.

Zespołem dominującym byli sanoczanie, którzy w całym meczu oddali dwa razy więcej strzałów niż podopieczni trenera Jacka Szopińskiego. W statystykach było ich 44, a po stronie opolan 22.

Orlik miał w składzie jednak Amerykanina Johna Murraya. W poprzednim sezonie był on bohaterem sanockich kibiców, a w piątkowym spotkaniu przypomniał dlaczego tak było. Bronił znakomicie wiele razy ratując nasz zespół. Dwa razy jednak skapitulował. Pierwszy raz w 8. min po strzale z nadgarstka Czecha Martina Vozdecky'ego. Drugą bramkę dla miejscowych zdobył w 57. min po ładnym strzale Słowak Miroslav Zatko, a asystował mu Krzysztof Zapała.

Gola dla Orlika na początku trzeciej tercji zdobył Rosjanin Anton Tichomirow. Po jego strzale w 42. min krążek odbił się od poprzeczki i wpadł do siatki. Zawodnikowi, który ma za sobą występy w drugiej najlepszej lidze świata (rosyjskiej KHL) podawał Amerykanin Joseph Harcharik.

Orlik po stracie drugiej bramki dążył do wyrównania i to się udało. Trener Szopiński zaryzykował i wycofał z lodu Murraya. Na 33 sek. przed końcem meczu wznowienie w tercji gospodarzy wygrał Tichomirow i zagrał do Kanadyjczyka Kyle'a Marianiego (udało się go potwierdzić do gry, tak jak Rosjanina Stanisława Wirolainena i obaj zadebiutowali w meczu ligowym w naszych barwach). Nasz obrońca uderzył, jego rodak w bramce rywali Bryan Pitton odbił krążek, który trafił do Harcharika, a ten skierował go do siatki.

Remis? Niestety nie. Sędzia Janusz Strzempek miał wątpliwości czy opolski Amerykanin nie wrzucił "gumy" do bramki ręką i zarządził videoweryfikację. Trwała ona bardzo długo - ponad cztery minuty. Werdykt był niekorzystny dla naszego beniaminka. Bramka nie została bowiem uznana.
Remis po 60 minutach oznaczałby dogrywkę i co najmniej jeden punkt dla naszej drużyny. Było blisko. Opolanie mogą być zadowoleni ze swojej gry, ale z dalekiej podróży wracali z pustymi rękami. Kolejny raz jednak udowodnili, że mogą być groźni dla najlepszych.

Następny mecz Orlik zagra w niedzielę. Do Opola przyjeżdża GKSKatowice i nasz zespół będzie zdecydowanym faworytem tego starcia. Klub z Katowic ma ogromne problemy finansowymi i kadrowe. W okresie przygotowawczym zespół nie rozegrał żadnego sparingu, a wczoraj do Krakowa na mecz z Cracovią pojechał w zaledwie 13-osobowym składzie i przegrał aż 1:16. Początek spotkania na lodowisku przy ul. Barlickiego o godz. 18.30.
KH Sanok - Orlik Opole 2:1 (1:0, 0:0, 1:1)
1:0 Vozdecky - 9., 1:1 Tichomirow - 42. 2:1 Zatko - 57.
KH Sanok: Pitton - Zatko, Richter, Sinagl, Zapała, Vozdecky - Dutka, da Costa, Knox, Mermer, Danton - Williams, Rąpała, Strzyżowski, Ćwikła, Kostecki - Dolny, Naparło, Biały, Sawicki, Wilusz. Trener Miroslav Frycner.
Orlik: Murray - Kostek, Sznotala, Szczurek, Szydło, Rompkowski - Bychawski, Semiannikow, Wirolainen, Korzeniowski, Tichomirow - M. Stopiński, Mariani, Zwierz, Harcharik, Obrał - Trawczyński, Resiak, Gawlik, Duda. Trener Jacek Szopiński.
Sędziował Janusz Strzempek (Katowice). Kary: KH Sanok - 10 min, Orlik - 8 min. Widzów 1200.
Wyniki 1. kolejki ekstraklasy
KH Sanok - Orlik Opole 2:1 (1:0, 0:0, 1:1); GKS Jastrzębie - Podhale Nowy Targ 1:2 (0:2, 1:0, 0:0); Unia Oświęcim - Polonia Bytom 10:1 (2:1, 2:0, 6:0); GKS Tychy - Naprzód Janów 4:2 (0:2, 3:0, 1:0); Cracovia Kraków - GKSKatowice 16:1 (5:0, 3:1, 8:0).
1. KHSanok 4 9 20:10
2. Cracovia Kraków 1 3 16:1
3. Unia Oświęcim 1 3 10:1
4. GKSTychy 1 3 4:2
5. Orlik Opole 2 3 7:6
6. Podhale Nowy Targ 2 3 3:11
7. GKSJastrzębie 1 0 1:2
8. Naprzód Janów 2 0 4:8
9. Polonia Bytom 1 0 1:10
10. GKSKatowice 1 0 1:16
W niedzielę 28.09 grają: Orlik - GKS Katowice (godz. 18.30), Podhale - Unia, Naprzód - GKS Jastrzębie, KH Sanok - GKSTychy. Mecz Cracovia - Polonia został przełożony na inny termin.