Ekstraklasa hokeja: Naprzód Janów - Orlik Opole 4:2

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Zdobywca dwóch goli dla opolskiej drużyny Filip Stopiński.
Zdobywca dwóch goli dla opolskiej drużyny Filip Stopiński. Oliwer Kubus
Po wyrównanym meczu nasz zespół musiał uznać wyższość rywali.

Zespół z Katowic (Janów to dzielnica tego miasta) zrewanżował się naszym za gładką porażkę 2:6 poniesioną tydzień wcześniej w Opolu. To było ósme i ostatnie starcie obu ekipw tym sezonie, które rok temu rywalizowały ze sobą jeszcze w finale play off I ligi. Zawodnicy obu zespołów znają się więc doskonale i o zwycięstwie jednego z nich decydują najczęściej niuanse. Tak było również w niedzielnym spotkaniu.

Było ono wyrównane o czym świadczy ilość oddanych strzałów. Gospodarze oddali ich w całym meczu 34, a opolanie o jeden mniej. Znacznie skuteczniejsi byli niestety zawodnicy Naprzodu. Już w 5, min doświadczony Marek Pohl ładnym uderzeniem pokonał amerykańskiego bramkarza Johna Murraya. Wcześniej nasza drużyna miała dwie dobre okazje, ale Słowak Branislav Fabry i kapitan zespołu Sebastian Szydło nie zdołali pokonać Michała Elżbieciaka.

Już przy stanie 1:0 dobrych szans na wyrównanie nie wykorzystali słowacki obrońca Tomas Valecko oraz Rosjanin Stanisław Wirolainen. Potem Orlik grał w osłabieniu, a przez 30 sekund Naprzód miał podwójną przewagę. Kiedy na lód wrócił rosyjski obrońca Nikita Semiannikow, ale jeszcze na ławce kar był Fabry, katowiczanie podwyższyli prowadzenie. Po podaniu grającego w przeszłości w Orliku Jakuba Radwana krążek do siatki skierował Michał Działo.

Goście za wszelką cenę dążyli do zdobycia kontaktowego gola, ale Elżbieciak nie dał się zaskoczyć Wirolainenowi, Szydle i Ukraińcowi Jewhenowi Łymanskiemu.

Na początku drugiej tercji groźne okazje stworzyli zawodnicy obu ekip. W 26. min znów cieszyli się gospodarze. Michał Gryc po raz trzeci pokonał Murraya. Chwilę później napastnik naszej drużyny Maciej Rompkowski starł się z czeskim obrońcą przeciwników Patrikiem Vraną. W ruch poszły pięści. Zawodnik Naprzodu dostał podwójną karę czterech minut, a Rompkowski "powędrował" do szatni.

Orlik nie dawał za wygraną, ale ani Amerykanin Joseph Harcharik, ani Litwin Arnoldas Bosas, ani Fabry nie zdołali zmusić do kapitulacji Elżbieciaka. Wynik 3:0 po 40 minutach stawiał opolan w bardzo trudnej sytuacji. Po 43 sekundach trzeciej odsłony było w zasadzie po meczu. Na ławce kar siedział Valecko, a gospodarze wykorzystali grę w przewadze i czwartą bramkę strzelił Łukasz Sękowski.

W końcu sposób na Elżbieciaka znalazł w 43. min Filip Stopiński i w sytuacji sam na sam z nim puścił mu krążek między parkanami. Potem nasza drużyna wybroniła się grając o dwóch mniej. To się później zemściło na graczach Naprzodu Goście zdobyli drugą bramkę, a jej autorem był ponownie F. Stopiński. Były ponad cztery minuty do końca meczu. Orlik rzucił się do ataku, ale zapędy ostudziła kara dla strzelca dwóch goli dla naszej drużyny. Jeszcze Fabry próbował zaskoczyć Elżbieciaka, ale wynik już się nie zmienił.

We wtorek ostatnia kolejka fazy zasadniczej. Orlik na własnym lodowisku podejmie Polonię Bytom (początek meczu o godz. 18.00). Nasz zespół jeszcze nie wie z kim ostatecznie zagra w ćwierćfinale play off. Wyjaśni się to także we wtorek, ale wiele wskazuje, że rywalem będzie zespół mistrza Polski z Sanoka.
Naprzód Janów - Orlik Opole 4:2 (2:0, 1:0, 1:2)
1:0 Pohl - 5., 2:0 Działo - 13., 3:0 Gryc - 26., 4:0 Sękowski - 41., 4:1 F. Stopiński - 43., 4:2 F. Stopiński - 56.
Naprzód: M. Elżbieciak - Kurz, Działo, Sękowski, Pohl, Bibrzycki - Vrana, Podsiadło, Radwan, Frączek, Gryc - Kosakowski, Sarna, Piper, Holy, Malicki - Kulik, Rasikoń, Niemczyk, Podsiedlik, Jakubik. Trener Waldemar Klisiak.
Orlik: Murray - Sznotala, Sordon, Łymanski, Szydło, F. Stopiński - Semiannikow, M. Stopiński, Fabry, Korzeniowski, Wirolainen - Kostek, Valecko, Rompkowski, Harcharik, Bosas - Gawlik, Wójcik, Obrał. Trener Jacek Szopiński.
Sędziował Sebastian Molenda (Tychy). Kary: Naprzód - 14 min, Orlik - 43 min (w tym kara meczu 20 min dla Macieja Rompkowskiego). Widzów 350.

Wyniki ekstraklasy
O miejsca (1-6): Podhale Nowy Targ - Unia Oświęcim 7:2 (1:0, 4:0, 2:2); GKS Jastrzębie - KH Sanok 2:1 (0:1, 1:0, 1:0); Cracovia Kraków - GKS Tychy 3:2 (1:0, 2:0, 0:2).
1. GKS Jastrzębie 45 100 186:86
2. KH Sanok 45 99 218:97
3. GKS Tychy 45 96 210:108
4. Cracovia Kraków 45 87 202:125
5. Podhale Nowy Targ 45 71 160:109
6. Unia Oświęcim 45 60 155:132
Ostatnia kolejka fazy zasadniczej (wtorek 24.02): Unia - GKS Jastrzębie, KH Sanok - Cracovia, GKS Tychy - Podhale.

O miejsca (7-10):
Naprzód Janów - Orlik Opole 4:2 (2:0, 1:0, 1:2); Polonia Bytom - GKS Katowice 10:2 (2:1, 4:1, 4:0).
7. Orlik Opole 47 72 145:136
8. Naprzód Janów 47 64 164:177
9. Polonia Bytom 47 32 142:277
10. GKS Katowice 47 6 92:427
Ostatnia kolejka fazy zasadniczej (wtorek 24.02): Orlik - Polonia (godz. 18.00), GKS Katowice - Naprzód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska