Elektroniczne zegary niczym w dużych zakładach pracy oraz kamery od lutego sprawdzać będą punktualność oraz czas pracy urzędników starostwa. System ma usprawnić ich pracę.
Zastąpi on 3 księgi oraz listę obecności, które dotychczas ręcznie podpisywać musieli pracownicy. Zamiast tego każdy będzie miał plastikową kartę, która po zbliżeniu do czytnika zarejestruje obecność i godziny przyjścia i wyjścia danej osoby.
- Dotychczas nie mieliśmy problemów z dyscypliną wśród pracowników - zapewnia Agata Mrózek ze strzeleckiego starostwa.
System uporządkować ma także wyjścia pracowników podczas pracy w prywatnych sprawach. Jeżeli urzędnik będzie musiał coś załatwić w godzinach pracy, to wystarczy, że podbije kartę, a po powrocie będzie musiał pozostać w pracy dłużej tyle, ile go nie było.
- Cały czas pracy pracowników będzie do sprawdzenia po zaledwie kilku kliknięciach - mówi starosta strzelecki Józef Swaczyna. - Zegary na stałe podłączone będą do komputerowej bazy danych księgowości - dodaje.
Urzędnicy nie przyjęli z entuzjazmem nowego systemu. - Nie mam nic do ukrycia, ale czuję, jakby starosta nie miał do nas zaufania - mówi anonimowo jeden z nich.
System jest właśnie testowany na kilku pracownikach. Ma ruszyć na początku lutego. Wtedy też znikną dotychczas używane księgi.
Starostwo jest pierwszym samorządem w powiecie, który zdecydował się na wprowadzenie takiego systemu. Karty otrzymać mają wszyscy pracownicy starostwa (blisko 100 osób). Całość kosztować będzie powiat 6 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?