Emeryci z Prudnika zdenerwowali się na szefostwo swojego związku. Doszło do sporej awantury

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Nerwowo w prudnickim Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Krzyczący tłum nie pozwolił przeprowadzić zebrania wyborczego.

W zeszłym tygodniu w jednej z prudnickich restauracji spotkali się delegaci na walne wyborcze zebranie Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w rejonie prudnickim. To jedna z najliczniejszych organizacji społecznych w powiecie prudnickim. Należy do niej ok. 1,4 tysiąca osób w siedmiu kołach. Największe koło, obejmujące sam Prudnik, liczy ponad 400 członków.

Co pięć lat związek wybiera nowy zarząd rejonowy. Ponieważ liczba członków jest za dużą, aby prowadzić wybory bezpośrednie, koła wybierają swoich delegatów na walne zebranie.

- Nie udało się przeprowadzić zebrania. Nie udało się nawet przeczytać sprawozdania zarządu. Na zebranie przyszła liczna grupa obserwatorów. Jeden z delegatów zaczął krzyczeć, nie dopuścił do prowadzenia obrad – relacjonuje jedna z uczestniczek zebrania.

- Ustępujący zarząd chciał się sam wybrać na kolejną kadencję, ale dowiedzieliśmy się o tym pocztą pantoflową i przyszliśmy na spotkanie protestować. Jako członkowie nie byliśmy powiadomieni o żadnych spotkaniu wyborczym – opowiada członek związku z grupy niezadowolonych. – W naszym związku nic się nie dzieje. Chcemy, żeby zarząd organizował więcej spotkań i imprez.

Walne zebranie odłożono bez podania terminu. Spotkanie 10 października zakończyło się jednak ustaleniem, że 7 listopada koło w Prudniku spotka się na walnym zebraniu wyborczym i jeszcze raz wybierze swoich delegatów na zebranie w rejonie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska