- Wyliczenie emerytury w tym miesiącu pomijało wskaźniki waloryzacji kwartalnych, które mogłyby pomnożyć kapitał zgromadzony przez ubezpieczonego w ZUS - wyjaśnia Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy opolskiego ZUS.
- To z kolei negatywnie przekładało się na wysokość świadczenia. Słowem, emerytura obliczona w czerwcu była zazwyczaj niższa od kwoty świadczenia, którą mógłby otrzymać ten sam wnioskodawca na przykład w maju, a zwłaszcza w lipcu. W tym roku jest inaczej - podkreśla.
Zmiany wprowadzone ustawą o zapobieganiu koronowirusa odwołują się między innymi do sposobu obliczania emerytur w czerwcu 2020 roku przewidują, że w tym właśnie miesiącu świadczenie ma być wyliczane tak jak w maju, o ile oczywiście będzie korzystniejsze dla konkretnego wnioskodawcy.
Z tej zmiany będą mogły korzystać również te osoby, które powszechny wiek emerytalny osiągnęły po 31 maja, czyli już w czerwcu.
Na jakiej zasadzie będą wyliczane czerwcowe emerytury w 2020 roku?
Na pewno z uwzględnieniem nie tylko wskaźnika rocznej waloryzacji ale również wskaźnika waloryzacji kwartalnej z IV kwartału 2019 roku (w przypadku ustalania wysokości emerytury w drugim kwartale danego roku - ostatniej waloryzacji składek dokonuje się za czwarty kwartał poprzedniego roku).
Kiedy składać wniosek o emeryturę, żeby mieć wyższe świadczenie?
- Ostatnie lata pokazały, że optymalnym okresem, by zakończyć aktywność zawodową i przejść na emeryturę jest trzeci kwartał danego roku. W tym czasie składowe elementy emerytury są waloryzowane wskaźnikiem za pierwszy kwartał tego samego roku, który zawsze jest wyższy niż w pozostałych kwartałach - kontynuuje Sebastian Szczurek.
Zwykle, zainteresowanie przejściem na emeryturę w czerwcu malało. Rosło natomiast już w lipcu czy sierpniu. Na przykład w 2019 roku, na prawie 300 tysięcy osób, które postanowiły w całej Polsce złożyć wniosek o świadczenie, tylko niecałe 3 tysiące zrobiło to w czerwcu. To zaledwie 1 procent, a to świadczy o dobrym poziomie świadomości ubezpieczeniowej potencjalnych emerytów - podaje opolski rzecznik.
ZUS wskazuje, że obecny system wyliczania emerytur premiuje tych, którzy pracują dłużej. Wtedy na koncie emerytalnym zapisywana jest wyższa suma składek i są one częściej waloryzowane czyli pomnażane. Ponadto odkładając moment przejścia na emeryturę, mamy wpływ na mniejszą ilość miesięcy tzw. dalszego trwania życia, przez które dzielimy kapitał odłożony na koncie w ZUS.
Opolski rzecznik podpowiada, że przed złożeniem wniosku o emeryturę, warto skonsultować się z doradcą emerytalnym w placówce ZUS. Wyjaśni on na czym polega tegoroczna zmiana i za pomocą kalkulatora na PUE ZUS wyliczy prognozowaną wysokość emerytury.
ZUS podkreśla też, że waloryzacja to zwiększanie wartości składek odłożonych w ZUS.
- Jeśli masz jednoosobową działalność i wpłacasz składki tylko za siebie lub współpracujesz z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą, to waloryzacji podlegają składki na ubezpieczenie emerytalne - te faktycznie wpłacone - wyjaśnia Sebastian Szczurek. - Jeśli na przykład jesteś pracownikiem, to ZUS waloryzuje składki należne, czyli te które wykazuje pracodawca (płatnik składek) w dokumentach rozliczeniowych.
Kontrole przewozów osób w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?