- Podczas pracy koparką nagle z łyżki zleciał jakiś metalowy przedmiot - opowiadają robotnicy. - Patrzymy, a to jakiś pocisk, wygląda jak końcówka z Panzerfausta.
Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna.
- Ewakuowaliśmy pracowników z remontowanego Ratusza, z banku oraz ze sklepów i kamienic na północnej części Rynku - informuje Wojciech Kieszczyński, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej.
Przechodnie mogą przejść tylko przez południową pierzeję Rynku. Reszta odgrodzona jest taśmą.
O 15.00 do Kluczborka przyjadą saperzy.
Wkrótce więcej wiadomości o niewybuchu w Kluczborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?