- Oszustka podała za bratanicę mężczyzny i poprosiła o przelanie pieniędzy na wskazane konto - mówi Marzena Grzegorczyk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Kolejne, tym razem nieudane, próby wyłudzenia miały miejsce przy ul. Dambonia i Osmańczyka w Opolu.
Grzegorczyk tłumaczy, że próby oszustw mają na ogół podobny przebieg. Przestępcy oczekują, że osoba pokrzywdzona wymieni imię, które odpowiada imieniu prawdziwego wnuczka, a gdy rozmowa się rozkręca twierdzą, że mieli wypadek drogowy lub właśnie kupili samochód.
Po kilku dniach dzwonią ponownie informując, że nie mogą się zjawić osobiście i podeślą po pieniądze koleżankę, kolegę lub żonę właściciela komisu, w którym chcą kupić auto.Ostatecznie gotówkę, w imieniu "wnuczka", odbiera inny członek przestępczej grupy.
To nie jedyny sposób, w jaki oszuści próbują wyłudzić pieniądze.
- Może zdarzyć się, że sprawcy, próbując uwiarygodnić siebie, mogą podać numer konta bankowego, na który należałoby przelać pieniądze, np. rzekomemu notariuszowi. Tak było w przypadku mieszkańca ulicy Koszyka w Opolu - wyjaśnia Grzegorczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?