Festiwal chleba

Rafał Baran [email protected]
Niespełna ośmiu sekund potrzebował Łukasz Sztreker na pokonanie jednej z prób trójboju sprawnościowego dla dzieci. Zadanie było tym trudniejsze, że z kubka w czasie biegu nie można było uronić ani kropli wody.
Niespełna ośmiu sekund potrzebował Łukasz Sztreker na pokonanie jednej z prób trójboju sprawnościowego dla dzieci. Zadanie było tym trudniejsze, że z kubka w czasie biegu nie można było uronić ani kropli wody.
Tylko trzy piekarnie z powiatu głubczyckiego zaprezentowały w sobotę swe produkty podczas festynu w Nowej Wsi.

Organizatorzy liczyli, że w I Festiwalu Chleba będzie ich więcej. Zaprezentowały się piekarnie Zdzisława Perdaka z Baborowa, Wiktorii Prassol z Głubczyc oraz zakład państwa Malików z Głubczyc.

Niespełna ośmiu sekund potrzebował Łukasz Sztreker na pokonanie jednej z prób trójboju sprawnościowego dla dzieci. Zadanie było tym trudniejsze, że z kubka w czasie biegu nie można było uronić ani kropli wody.

Na wielkich stołach wystawiły kilkadziesiąt rodzajów pieczywa - od małych bułeczek po wielkie bochny chleba.
Wystawiane pieczywo można było nie tylko oglądać, ale i spróbować. Wyniki pracy piekarzy oceniło fachowe jury. Trzech mistrzów piekarnictwa spośród wystawianych zakładów miało wyłonić ten najlepszy.
- Jeśli chodzi o jakość, to wszyscy zaprezentowali podobny, wysoki poziom - ocenia Józef Goły, jeden z jurorów. - Zwyciężyli jednak państwo Malikowie, którzy zaprezentowali bardzo szeroki asortyment, łącznie około 20 rodzajów pieczywa. Szkoda tylko, że tak niewielu piekarzy zdecydowało się na udział w festiwalu.
Organizatorzy już teraz zapowiadają organizację kolejnej edycji festiwalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska