Film jest ekranizacją opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, wzbogaconą o wątki z opowiadania "Nagłe wezwanie" węgierskiego pisarza Sandora Maraiego, a przede wszystkim o bardzo osobisty monolog Krystyny Jandy - wyznanie uczynione po śmierci męża Edwarda Kłosińskiego, wybitnego operatora. I jemu także Andrzej Wajda swój "Tatarak" zadedykował.
Bohaterką tej - jak pisali niemieccy recenzenci po pokazach w Berlinie
- poruszającej medytacji o śmierci, jest Marta, kobieta zmęczona życiem, smutna i samotna u boku wiecznie pochłoniętego pracą męża lekarza (Jan Englert).
W powstaniu straciła dwóch synów, niczego się już nie spodziewa, na nic nie czeka. Wszystko się zmienia, gdy kobieta poznaje Bogusia (Paweł Szajda, którego rodzice pochodzą z Kluczborka), 25-letniego robotnika. Zafascynowana jego młodością, witalnością sama przeżywa drugą młodość, na nowo odkrywa swoją kobiecość. Jest szczęśliwa, nie przeczuwa kolejnej tragedii...
Seanse: piątek, sobota, niedziela - 10.30; 15.45; 19.30; 21.15. Film trwa 85 min.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?