Finansowe katharsis

Joanna Jakubowska [email protected]
Rząd zaakceptował program ograniczenia wydatków publicznych i jeśli przyjmie go Sejm, w przyszłym roku Polaków czeka wiele przykrych niespodzianek. Zdrowi, którzy pobierają renty inwalidzkie, zostaną pozbawieni świadczeń.

Uciekinierzy z drogiego ZUS-u do tańszego KRUS-u, po zweryfikowaniu, powinni liczyć się z wtłoczeniem ich na powrót do ZUS-u. Urzędnicy na ciepłych posadkach mogą się stać od przyszłego roku bezrobotnymi. Emeryci i renciści muszą przygotować się na to, że ich świadczenia nie będą rosły razem z inflacją. Tak w uproszczeniu streszcza się plan oszczędności przygotowany przez ministra Hausnera.
Ludzie buntują się na wieść o zabieraniu im przywilejów i pieniędzy, które zapewniał im łaskawy dotąd budżet. Buntuje się też zdrowy inwalida, który pobiera rentę i równocześnie pracuje na budowie. On też wygraża Hausnerowi pięścią, bo twierdzi, że zabierać trzeba tym, którzy są na szczytach władzy, bo to oni doją państwo na nieporównanie większą skalę niż taki jak on Polak-szarak.
Problem nas wszystkich tkwi w tym, że zarówno urzędnik-złodziej jak i nielegalny inwalida nie widzą w tym, co robią, niczego złego. To prawda, że korupcja i nadużycia w kręgach rządowo-urzędniczo-politycznych są niebotyczne, ale rozgrzeszanie się z własnej nieuczciwości, przywołując większe grzechy jeszcze większych złodziei, powoduje, że nasz kraj jest w takim stanie, w jakim się znalazł.
Tak naprawdę naszego kraju i państwa nie uratuje żadna odgórna reforma, jeżeli sami nie zrozumiemy, że dając łapówkę, dojąc z systemu ile się da, nie płacąc podatków, okradamy samych siebie. Druga rzecz, że państwo, którego struktury są chore, samo przyzwala na nadużycia i samo do nich zachęca. Polakom potrzeba zbiorowego oczyszczenia. Najtragiczniejsze jest to, że tym katharsis może być katastrofa finansów państwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska