Flaga Krapkowic na Mont Blanc

Archiwum prywatne
Alpejska wyprawa Grzegorza Podsiadły trwała 17 dni.
Alpejska wyprawa Grzegorza Podsiadły trwała 17 dni. Archiwum prywatne
Nauczyciel Grzegorz Podsiadło dotarł na najwyższy szczyt Europy.

Krapkowicka flaga powiewała już w różnych miejscach, ale - prawdopodobnie - po raz pierwszy znalazła się na szczycie Europy - Mont Blanc. Na wysokość 4810 m. wniósł ją Grzegorz Podsiadło. Na co dzień jest nauczycielem w miejscowym liceum, a także radnym.

- Mont Blanc był moim marzeniem, a przygotowania do wyprawy trwały rok - mówi Podsiadło. - Chodzę po górach od lat, ale ten szczyt wymaga specjalistycznego sprzętu i specjalnego wydolnościowego treningu. Nie mam pewności czy byłem pierwszym z Krapkowic, który tam dotarł, ale znam środowisko i nie słyszałem, aby już tam był ktoś z naszych stron.

Wyprawa trwała 17 dni, szczyt został zdobyty 21 sierpnia. Krapkowiczaninowi towarzyszyły osoby z Warszawy, Tychów i Bielska. Jak wspomina radny-alpinista, łatwo nie było:

- Najgorsza była noc poprzedzająca nasze wejście do słynnego Wielkiego Kuluaru czyli żlebu wiodącego na szczyt: przeszła tam lawina kamieni i zabiła dwoje ludzi - relacjonuje Podsiadło. - Obudził nas w namiotach huk i krzyki, rano helikoptery szukały ich ciał. Tuż przed startem naszej wyprawy zginął tam Wojtek Kozub, jeden z najlepszych polskich alpinistów. Nastroje mieliśmy wtedy nietęgie, ale nie zawróciliśmy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska