Fortuna 1 Liga. Odra Opole wygrała z Arką Gdynia. Zadecydował jeden gol [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Odra Opole - Arka Gdynia 1:0
Odra Opole - Arka Gdynia 1:0 Wiktor Gumiński
Odra Opole pokonała u siebie Arkę Gdynia 1:0 w spotkaniu 7. kolejki Fortuna 1 Ligi. O zdobyciu przez opolan trzech punktów przesądziła bramka autorstwa Dina Suli.

Decydująca dla losów końcowego wyniku akcja miała miejsce w 50. minucie. Wtedy to błąd jednego z obrońców Arki skrzętnie wykorzystał skrzydłowy Odry Jakub Antczak. Popędził on lewą flanką sam na sam z bramkarzem gdyńskiego zespołu Pawłem Lenarcikiem. Golkiper gości co prawda końcami palców odbił jeszcze piłkę po uderzeniu gracza opolan, ale w idealnym miejscu znalazł się napastnik gospodarzy Din Sula i z najbliższej odległości dopełnił formalności.

Patrząc całościowo na przebieg spotkania, Odra sumiennie zapracowała swoją postawą na trzy punkty. Ich wywalczenie kosztowało jej piłkarzy dużo zdrowia, ale to oni nieco częściej stwarzali zagrożenie pod bramką rywala. Jeszcze w pierwszej połowie Lenarcik dwukrotnie zatrzymał piłkę po kąśliwych uderzeniach Dawida Czaplińskiego i Borjy Galana. W polu karnym Odry gorąco było raz, ale próbę gdynian rzutem na taśmę zablokował jej kapitan Mateusz Kamiński.

Po przerwie Arka oddała swój jedyny celny strzał w całym spotkaniu, ale z mocnym uderzeniem z dystansu poradził sobie bramkarz Odry Artur Haluch. Odkąd miejscowi objęli prowadzenie, wyprowadzili kilka groźnych kontrataków, jednak klarownych okazji do podwyższenia wyniku już nie mieli.

Ogólnie w drugiej połowie mecz stał się znacznie ostrzejszy, co przełożyło się na dużą liczbę żółtych i czerwonych kartek. Boisko przedwcześnie opuścili dwaj piłkarze Arki, a aż siedmiu piłkarzy Odry skończyło mecz z żółtym kartonikiem na koncie. Taki scenariusz rywalizacji sprzyjał jednak gospodarzom, którzy wygrali już po raz piąty w obecnym sezonie i wraz z końcowym gwizdkiem awansowali na pozycję lidera Fortuna 1 Ligi.

- To my zdobyliśmy trzy punkty, więc można powiedzieć, że cel uświęca środki – podsumował Adam Nocoń, trener Odry. – Mam jednak wrażenie, że te kartki były pokazywane moim zawodnikom za wcześnie, choć z drugiej strony był to trudny mecz do prowadzenia dla sędziego. Nie brakowało w nim ostrych wejść z obu stron. Mój zespół solidnie zapracował na zwycięstwo z trudnym rywalem, choć uważam, że trochę za nisko się cofnęliśmy grając w przewadze liczebnej. W ostatnich minutach nie było zbytnio widać tego, że graliśmy jednego, a następnie nawet dwóch zawodników. Zaczęliśmy mecz udanie, ale w ostatnim kwadransie pierwszej połowy Arka sprawiła nam trochę problemów. Po przerwie jednak znów spisywaliśmy się dobrze, prezentując konsekwencję w grze i wyprowadzając groźne kontrataki po zdobyciu gola.

- Nie bardzo wiem, co mam powiedzieć po takim meczu – skomentował Wojciech Łobodziński, szkoleniowiec Arki. – Po początkowych problemach uspokoiliśmy grę, utrzymywaliśmy się przy piłce i wydawało się, że z czasem będziemy sobie tworzyć coraz więcej okazji bramkowych. Na początku drugiej połowy popełniliśmy jednak kardynalny błąd, który zaważył na końcowym wyniku. Zbyt mocno dostosowaliśmy się do bezpośredniego stylu gry przeciwnika i nie byliśmy już w stanie skutecznie odpowiedzieć. Na lepszą ripostę nie pozwoliły nam też dwie czerwone kartki.

Odra Opole - Arka Gdynia 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Sula - 50.
Odra: Haluch - Spychała, M. Kamiński, Żemło, Szrek (75. Pikk) - Antczak, Niziołek, Purzycki (57. W. Kamiński), Czapliński (89. Mikinic), Galan - Sula (75. Sarmiento).
Arka: Lenarcik - Stolc (89. Wilczyński), Dobrotka, Marcjanik, Azaćkyj, Lipkowski (64. Gojny) - Predenkiewicz (64. Skóra), Gol (64. Bednarski), Milewski, Kobacki - Czubak.
Żółte kartki: Żemło, Czapliński, Purzycki, Antczak, Sula, Mikinic, Galan - Kobacki, Gol, Marcjanik.
Czerwone kartki: Dobrotka - 75., Marcjanik - 90. (dwie żółte).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska