Fortuna za jeden wygrany mecz w Australian Open. Tyle już zarobili Hurkacz i Fręch

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Hubert Hurkacz od zwycięstwa rozpoczął udział w tegorocznej edycji Australian Open.
Hubert Hurkacz od zwycięstwa rozpoczął udział w tegorocznej edycji Australian Open. Fot. PAP/EPA/James Ross
Jeden mecz rozegrany podczas wielkoszlemowego turnieju Australian Open wart jest fortunę - tenisiści za samo pojawienie się na korcie w pierwszej rundzie zgarniają sumę, na jaką inni muszą pracować wiele długich lat. Choć zmagania w Melbourne trwają dopiero od dwóch dni, zawodnicy, którzy zdążyli już zagrać mecz, zyskali spory zastrzyk gotówki.

120 tysięcy dolarów australijskich - taką kwotę zarobiła Magda Linette, która w niedzielę pożegnała się z singlowymi zmaganiami. Nasza tenisistka z powodu problemów zdrowotnych nie dokończyła meczu pierwszej rundy z Dunką Caroline Wozniacki. W przeliczeniu na złotówki półfinalistka ubiegłorocznej edycji Australian Open zyskała więc ok. 318 tys.

Duże pieniądze na koncie polskich tenisistów

Na jeszcze większe pieniądze mogą liczyć Hubert Hurkacz i Magdalena Fręch, którzy w poniedziałek wygrali mecze inaugurujące wielkoszlemowy turniej. Obydwoje zarobili już po 180 tys. dolarów australijskich, a więc ok. 477 tys. zł. Mamy nadzieję, że o podobnej zyskanej kwocie będziemy mówić także w przypadku liderki światowego rankingu - Igi Świątek, która w nocy z poniedziałku na wtorek zagra z Sofią Kenin.

Wzbogaciła się także Katarzyna Kawa, która co prawda nie zdołała przebrnąć kwalifikacji, za jedno zwycięstwo otrzyma jednak 44,1 tys. dolarów australijskich, a więc ok. 117 tys. złotych. Polka swój zarobek z pewnością jeszcze powiększy, we wtorek rozpocznie bowiem rywalizację w turnieju deblowym - nawet w przypadku porażki duet otrzyma do podziału 36 tysięcy dolarów, a więc na konto Polki wpłynie dodatkowe 47 tys.

Fortuna dla zwycięzców Australian Open

Największe kwoty przewidziane są oczywiście dla zwycięzców turnieju Australian Open - mistrzowie zyskają bowiem sumę, jakiej wielu nie zarobi przez całe życie. Mowa o kwocie 3 150 000 dolarów australijskich (8,3 mln złotych). Ogromna suma trafi także do finalistów, którzy na pocieszenie po finałowej porażce otrzymają po 1 725 000 dolarów (ok. 4,5 mln zł).

Kwoty przewidziane za poszczególne rundy (kolejno: singiel, debel, mikst) - sumy w dolarach australijskich

  • Triumf: 3 150 000 / 730 000 / 165 000
  • Finał: 1 725 000 / 400 000 / 94 000
  • Półfinał: 990 000 / 227 500 / 50 000
  • Ćwierćfinał: 600 000 / 128 000 / 26 500
  • IV runda: 375 000
  • III runda: 255 000 / 75 000
  • II runda: 180 000 / 53 000 / 13 275
  • I runda: 120 000 / 36 000 / 6 900
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna za jeden wygrany mecz w Australian Open. Tyle już zarobili Hurkacz i Fręch - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska