Futsal. Stangum Marioss kompletuje kadrę

fot. Archiwum / Mariusz Matkowski
Marek Tracz odchodzi z drużyny Stangum Mariossa.
Marek Tracz odchodzi z drużyny Stangum Mariossa. fot. Archiwum / Mariusz Matkowski
Klub z Wawelna uzgodnił już warunki gry z 10 zawodnikami.

Przypomnijmy, że w najbliższym sezonie nasz zespół będzie występował wraz z 13 innymi w zreformowanej I lidze. Zamiast dwóch grup na tym drugim poziomie rozgrywkowym będzie tylko jedna, a w niej nasza drużyna.

Nowością jest to, że zawodnicy grający w I lidze nie mogą łączyć występów na hali z trawiastymi boiskami. Wszystkie drużyny stanęły więc przed zadaniem skompletowania składów złożonych tylko z "futsalowców“.

- To dla każdego zespołu jest problem, ale my całkiem nieźle sobie z nim poradziliśmy - mówi wiceprezes Stangum Mariossa Jarosław Stelmachowicz. - Z podstawowej kadry zespołu odeszło tylko dwóch zawodników. Są to Marek Tracz i Michał Nowosielski.

W przypadku Marka spodziewaliśmy się, że wybierze grę na trawie, bo występuje przecież w II lidze (w Czarnych Żagań - dop. red.). Trochę zaskoczony jestem natomiast decyzją Michała, który był powoływany do kadry młodzieżowej. Wybrał jednak grę na dużych boiskach.

W kadrze Stangum Mariossa będą natomiast: Piotr Nolepa, Mateusz Sułkowski (bramkarze), Sławomir Hetmański, Tomasz Wróblewski, Janusz Fabijaniak, Tomasz Rabanda, Adam Berbelicki, Kamil Haracz, Kornel Zyla i Damian Kampa. To więc większość kadry z poprzedniego sezonu.

Z nimi klub z Wawelna uzgodnił warunki gry w zbliżających się rozgrywkach. Ponadto w gronie kandydatów do występów w naszym zespole są: grający w nim przez wiele lat Andrzej Sapa oraz Tomasz Skrzypczyk.

Zespół nadal prowadzić będzie Dariusz Lubczyński. Przygotowania do sezonu rozpocznie on 1. sierpnia i właśnie w przyszłym miesiącu mają być podpisywane umowy z zawodnikami.

Rozgrywki ligowe natomiast rozpoczynają się 19. września. W pierwszej kolejce Stangum Marioss zmierzy się na wyjeździe z Babylonem Siemianowice.

- Większość spraw organizacyjnych mamy już załatwionych - mówi wiceprezes Stelmachowicz. - Zostaje tylko dogrywanie szczegółów.

W takiej kategorii należy też traktować starania o licencję. Klub z Wawelna nie ma długów, więc jej przyznanie wydaje się być formalnością.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska