Gdy Eros ma kłopoty

Pod lupą

Pod lupą

W Polsce trudności w osiąganiu orgazmu pojawiają się u 21% kobiet do 24. roku życia i u 26% w wieku 35-44 lat
Spadek pożądania i ochoty na seks, czy też osłabienie lub brak satysfakcji ze współżycia to problem ponad 35% kobiet na świecie.
Do 25 roku życia mężczyzny erekcja u trwać może 54 minuty. Z wiekiem czas ten staje się coraz krótszy i w 50 roku życia średni czas trwania wzwodu wynosi ok. 29 minut, w 60 roku życia - 22 minuty, powyżej 65 roku - 7 minut.

Oziębłość, brak ochoty na seks lub brak satysfakcji z życia seksualnego to aktualnie częste przypadłości.
- U mężczyzn sprawa jest mniej skomplikowana - mówi ginekolog-seksuolog Piotr Pośpiech z Opola - W grę wchodzą tu zaburzenia w odruchach, niemożność uzyskania wystarczającego podniecenia lub zrealizowania się. To problem czysto fizyczny. Mężczyźni często nie skarżą się na niskie libido. Cierpią jednak z powodu kłopotów z "konsumpcją", bo ich narząd płciowy nie funkcjonuje prawidłowo, nie ma usztywnienia. Na takie niedomogi erekcyjne stosuje się leki, które działają na naczynia krwionośne, zatrzymują krew w członku i umożliwiają uzyskanie oraz utrzymanie wzwodu.
Pewne jest też seks... leczy. Jeden z pacjentów seksuologa, przez rok pracował za granicą. Wierny swej partnerce, siłą rzeczy kochał się z nią "od święta", gdy co parę miesięcy przyjeżdżał do Polski. Kochał, tęsknił, nie mógł się doczekać wejścia żoną do sypialni.
- Jednak miał problem z utrzymaniem erekcji. Kłopoty zniknęły, gdy na stale zamieszkał ze swoją partnerką - mówi lekarz. - Regularna aktywność seksualna pomaga w zapobieganiu zaburzeniom erekcji. Częste wzwody stymulują członek i działają korzystnie na naczynia krwionośne. Seks jest również jednym z najsilniejszych mechanizmów więziotwórczych i spalających związki.

U kobiet brak popędu i oziębłość płciowa ma znacznie bardziej złożone i wielorakie przyczyny. Proste sytuacje, kiedy można zastosować leczenie hormonalne (estrogenami, progesteronem, testosteronem, DHEA, oksytocyną lub lekami zmniejszającymi wydzielanie prolaktyny) są sporadyczne. Leczenie oziębłości u kobiet wspierane zwykle jest psychoterapią. Szczęśliwa kochanka to kobieta zrelaksowana, świadoma swojej wartości, zrealizowana w życiu prywatnym i zawodowym.
Dla kobiet nie wynaleziono żadnego leku na słabe libido. Dla mężczyzn - od czasu viagry - parę.
- To nie jest przejaw szowinizmu koncernów farmaceutycznych, po prostu łatwiej jest leczyć oziębłych panów, niż oziębłe panie. Ten kto wymyśli viagrę dla kobiet dostanie Nobla - podkreśla seksuolog
Farmakologicznych preparatów dla kobiet na razie nie ma. Specjaliści często przepisują paniom preparaty z largininą. Jej działanie polega na podniesieniu poziomu tlenku azotu, który jest jednym z ważniejszych neuroprzekaźników odpowiedzialnych za prawidłowe reakcje seksualne. Jego niedobory w organizmie mogą być przyczyną problemów z osiągnięciem podniecenia oraz orgazmu u kobiety.

Warto wiedzieć, że także ciąża i macierzyństwo mogą wpływać na obniżenie kobiecej ochoty na seks.
- Na oziębłość częściej uskarżają się panie, u których zdiagnozowano przodujące łożysko lub mamy, które długo karmią piersią - informuje lekarz.
U kobiet karmiących piersią wydzielany jest kolejny hormon - prolaktyna (tzw.PRL). Hamuje ona owulację i menstruację, szczególnie w pierwszych miesiącach po porodzie. Karmienie piersią nie daje pewności, że kobieta nie zajdzie w ciążę, ale może spowodować spadek jej zainteresowania seksem. To reakcja atawistyczna: matka poświęcając się maleństwu, nie jest w tym czasie zainteresowana przedłużaniem gatunku..
Obie płcie muszą się pogodzić z pewnym spadkiem aktywności seksualnej z uwagi na wiek, szczególnie po 50 roku życia. Poza tym wysokiemu libido nie sprzyjają częste w podeszłym wieku przypadłości: wysoki poziom cholesterolu i wszelkie . zaburzeniami funkcji gruczołów wydzielania wewnętrznego (zaburzenia wydzielania hormonów), np.: przysadki mózgowej, tarczycy, nadnerczy jajników.