Głubczyce. Oszczędności w PKS-ie

Sławomir Draguła [email protected]
Dziennie głubczycki PKS obsługuje około 600 kursów.  Oprócz powiatu głubczyckiego, autobusy docierają też do Opola i Wrocławia. (fot. Daniel Polak)
Dziennie głubczycki PKS obsługuje około 600 kursów. Oprócz powiatu głubczyckiego, autobusy docierają też do Opola i Wrocławia. (fot. Daniel Polak)
Głubczycki PKS zlikwidował ranne połączenie z Katowicami. - Nasz zysk z jednego kilometra wynosił około 50 groszy, a koszty wynosiły ponad 3 złote - mówi prezes Bednarski.

Władze głubczyckiego PKS-u, który od zeszłego roku podlega powiatowi, zmieniły rozkład jazdy autobusów.

- Ze względów finansowych musieliśmy coś zrobić - mówi prezes przedsiębiorstwa Wiesław Bednarski. - Nie możemy bez końca dopłacać do nierentownych połączeń.

Na pierwszy ogień poszedł kurs do Katowic. Autobus z Głubczyc wyjeżdżał o godzinie ósmej, a powrót ze stolicy województwa śląskiego był o piętnastej.

- Nasz zysk z jednego kilometra wynosił około 50 groszy, a koszty wynosiły ponad 3 złote - mówi prezes Bednarski. - Miesięcznie traciliśmy nawet do 15 tysięcy złotych. Nie było sensu tam dalej jeździć.

Przegraliśmy konkurencje z PKS-em Nowy Sącz, którego autobus odjeżdża z Głubczyc o podobnej porze.

Oprócz tego głubczycki przewoźnik wprowadził korekty kursów na liniach lokalnych. Jedne zostały wydłużone inne skrócone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska