Kiedy dokładnie dzieciaki do nas przyjadą, jeszcze nie wiemy, ale najprawdopodobniej między 10 a 15 lipca. W trakcie załatwiania są bowiem wszelkie formalności - tłumaczy Kazimierz Mentel z wydziału rozwoju lokalnego w otmuchowskiej gminie, która wśród wielu miast partnerskich ma również ukraiński Łopatyn.
Burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak jest w stałym kontakcie z ukraińskim konsulem, który gościł w miniony weekend na Lecie Kwiatów i obiecał osobiście przypilnować sprawy, chociażby w kwestii przyspieszenia wydania wiz.
Mentel zaznacza, że ukraińskie dzieciaki, które do Otmuchowa przyjadą z terenów gdzie leje się krew, za dwutygodniowy pobyt nie zapłacą złotówki.
- Całość sfinansujemy we własnym zakresie. Włącznie z odebraniem ich z Opola bądź Wrocławia. Na pewno nie będą to duże koszty dla gminy, może trzy, cztery tysiące złotych - dodaje Mentel.
Ukraińska grupa nocować będzie na zamku w Otmuchowie albo w którejś ze szkół. Dostanie pełne wyżywienie i będzie miała zagwarantowany program pobytu. Prawie jak na koloniach.
- Zorganizujemy im jakieś gry, zabawy, wycieczki i zwiedzanie. A jak pogoda pozwoli, to bez wątpienia będą mogli korzystać z nowo wyremontowanego kąpieliska miejskiego - zapewnia pan Kazimierz.
Warto przy okazji wspomnieć, że to nie pierwsza pomoc Otmuchowa dla Ukrainy. W zeszłym roku miasto również gościło dzieci na koloniach letnich. Organizowana była także zbiórka odzieży ochronnej i kamizelek kuloodpornych dla studentów z Doniecka, którym w obliczu rozwijającego się kryzysu kazano stawiać się w tym, co akurat mieli na sobie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?