Gmina Ozimek podzielona w sprawie tablic

Mariusz Jarzombek
O tym, gdzie  staną tablice zdecydują ostatecznie ozimeccy radni. W samym mieście niemieckie nazwy obok polskich raczej się nie pojawią.
O tym, gdzie staną tablice zdecydują ostatecznie ozimeccy radni. W samym mieście niemieckie nazwy obok polskich raczej się nie pojawią. Mariusz Jarzombek
Kończą się konsultacje społeczne ws. dwujęzycznych tablic. Ich wyniki zaskakują.

Na zorganizowanych do tej pory spotkaniach za dwujęzycznymi nazwami opowiedzieli się mieszkańcy 7 wsi, tyle samo miejscowości było przeciwko. W Antoniowie i Nowej Schodni wynik okazał się remisowy.

W poniedziałek ostatnie ze spotkań odbędzie się na Osiedlu nr 5 w Ozimku. Zebranie w tutejszym gimnazjum rozpocznie się o godz. 17. To ono zdecyduje, czy tablice w ogóle staną na terenie miasta Ozimek.

Najprawdopodobniej decyzja mieszkańców będzie odmowna. W poprzednich konsultacjach byli oni przeciwko tablicom dwujęzycznym.

Co będzie z resztą miejscowości?
- O tym, gdzie staną tablice, ostatecznie zdecydują miejscy radni - wyjaśnia Barbara Durkalec, sekretarz urzędu miasta.

Kończące się konsultacje są już drugimi w gminie. Spotkania powtórzono z powodu błędów proceduralnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska